Wpis z mikrobloga

  • 62
659 + 1 = 660

Tytuł: Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka
Autor: Swietłana Aleksijewicz
Gatunek: reportaż
ISBN: 9788375368505
Ocena: ★★★★★★★★★★

Autorka podejmuje się niełatwego zadania, zapisania historii opowiadanych jej przez Rosjan. Poznajemy ludzi związanych z Związkiem Radzieckim, zarówno tych, którzy spędzili w nim całe życie jak i tych którzy urodzili się u schyłku albo już po upadku tego reżimu. Takich, którzy go nienawidzą, jak i tych, którzy mimo upływu lat wciąż do niego wzdychają, poznajemy opowieści ludzi kochających Rosję oraz tych którzy jej nienawidzą. W każdym aspekcie życia widać piętno odciśnięte na tym kraju przez lata panowania nieludzkiego ustroju.

Niesamowita książka będąca zbiorem bardzo osobistych wyznań. Autorka nie ocenia, nie usprawiedliwia, ani w żaden sposób nie stara się wpłynąć na czytelnika. Słowa wypowiedziane przez kolejnych narratorów są namacalnymi świadectwami ich życia, opowiedzianymi tak jak oni je widzieli. Kolejne przedstawione opowieści oddają to, jak tragiczna i pełna cierpienia jest historia Rosji. Kraj pełen skrajności, sprzeczności, różnorodności. Dumna i potężna, a jednocześnie słaba i bezradna Rosja, dla jednych jest ukochaną ojczyzną, a dla innych to nic nie znacząca nazwa.

Książka bardzo wciąga, dzięki specyficznej narracji można odnieść wrażenie, że osobiście wysł#!$%@? historie kolejnych bohaterów. Sam sposób w jaki się wypowiadają wiele o nich mówi. Nie bez powodu autorka byłą wielokrotnie nagradzana, widać niesamowity kunszt literacki, a co równie ważne umiejętność wysłuchania drugiego człowieka

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #rosja
Tosiek14 - 659 + 1 = 660

Tytuł: Czasy secondhand. Koniec czerwonego człowieka
Autor:...

źródło: comment_16176364383GJKB4BtwfoPVfkTs8Oy6z.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@Magadanka:
Aleksijewicz czytałem też „Czarnobylska modlitwa. Kronika przyszłości” którą równie gorąca polecam.
Jeśli wciągną cię Rosyjskie klimaty, to bardzo dobry kawał reporterskiej roboty odwaliła Jelena Kostiuczenko w książce „Przyszło nam tu żyć”.
  • Odpowiedz
@Hotstepper: To pewnie przez ten sposób narracji, chaotyczny, zagmatwany, często odchodzący od głównego wątku. Zupełnie tak jak historie opowiadane przez zwykłych ludzi, czyli to czym w gruncie rzeczy jest ta książka.
  • Odpowiedz
@Tosiek14 wydaje mi się że ta Pani jest trochę wychwalana bo lekko pluje na Rosję. Ja pamiętam że wpierw czytałem "Cynkowych" i też mi się podobało ale "Czasy" już znacznie mniej. Wydaje mi się że jednak ma ona nienajlepszy warsztat (albo polskie tłumaczenie jest słabe) co do "Przyszlo nam tu żyć" też jakoś mnie nie porwało. Mam wrażenie że te pozycje na naszym rynku są mocno promowane za ich antyrosyjskosc. Nie wiem
  • Odpowiedz
@palegoldsnake: ja nie odbieram tego jako antyrosyjskość, ale sprzeciw, wobec działań różnych władz na przestrzeni ostatniego wieku na życie zwykłych Rosjan. Alieksiejewicz pokazuje Rosjan, których największym wrogiem jest Rosja/ZSRR jako aparat administracyjny. Pełen kłamstw, złudzeń, fałszywych nadziei i bezduszny, gdzie człowiek jako jednostka jest jedynie problemem. Wzywa do poświęceń, aby chwilę potem osierocić. Drugą największą bolączkę tego narodu widzi w alkoholu. Co do samych Rosjan kreuje ich na ludzi pełnych wartości
  • Odpowiedz