Wpis z mikrobloga

@karollq: mi sie wydaje, ze on tak ucieka i sie izoluje. Przyjechal odbębnić ten jeden dzien i szybko zawinal do chaty. Dziwne tez, ze tylko u niej spedzali te swieta a u niego nie. Ja też nie spedzam tego pod katem religijnym ale czysto tradycyjnie tylko no i jakbym mial wybor siedziec tam i jesc pierogi czy w cos pograc a jesc zupki chinskie to wiadomo co bym wybral. Moze on
@Likenavy: No ale to nie jest chyba kwestia, że go nie wzięła. Pewnie się pokłócili i pojechał wcześniej, bo gdyby miał taki plan, to zrobiłby zakupy.

Jak dla mnie on tutaj srogo manipuluje „popatrzcie jaki biedny jestem, są święta, a ja muszę jeść zupki chińskie”.

Nawet Ty napisałaś „ nie wzięła go”, tak jakby to była jej wina, a naprawdę wątpię, że go wywaliła z domu.
@corryand: wiem, że tutaj Wersow jest obiektem kpin (na wykopie). Jednak nie uważam, aby ona była jakaś zła.

Wielokrotnie powtarzała jak ważna dla niej jest rodzina. Czy dla niego to taki wielki wyczyn spędzenie dwóch dni z jej rodziną? Skoro jest jego ukochaną? To nie jest chyba wielkie poświęcenie dla osoby, którą się kocha?

Odbieram go jako osobę, która raczej nie przejmuje się za bardzo innymi. Wielokrotnie można było odczuć, że
@karollq: mi sie wydaje, ze to tylko jego lenistwo :). Taka murta wczoraj wrzucala IS z pytaniem o maka w Pile - wiec tez to wygladalo tak jakby jej jesc nie dawali w domu xD. Genelranie mrożonowi pewno sie nie chcialo robic zakupow badz gotowac - zreszta sam mowil, ze nie ma kateringu :). Na stacji mozna kupic jajka, chleb, ser - jakby serio mu sie chcialo cos robic to by
@nammah: wydaje się, jak pracowałem w Forum w Krakowie to przyszła ze swoją ekipką (bratem, tym kamilem itd) to zachowywała się, jak paniusia, nie chciała założyć maski mimo próśb, gdzie było to wymagane odgórnie, nie widzimisie pracowników, nic jej nie pasowało, chciała być traktowana wyjątkowo, bo ona jest wielka WERSOW, także tutaj Cię muszę wyprowadzić z błędu