Wpis z mikrobloga

Kiedyś na imprezie u koleżanki wyszedłem kogoś odprowadzić na drogę i znalazłem tam jej kota Romana, który miał zakaz wychodzenia na dwór bo dopiero co potraciło go auto. Oczywiście wziąłem go na ręce wygłaskałem, wyżaliłem jak bardzo schudł przez ten wypadek i zaniosłem do domu. Dopiero rano się okazało, że #!$%@? kota sąsiadom xD
StatystycznyKowalski - Kiedyś na imprezie u koleżanki wyszedłem kogoś odprowadzić na ...

źródło: comment_1617530916plVL6zfWgyxIYlVfUAEhxT.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@oszty: najgorzej że się zastanawiasz co ten kot tyle żre, a tu na zmianę skurczybyki przychodziły xd
Popłakałem się xD
  • Odpowiedz