Tym razem do Lubiąża, bo dawno nie było mnie w Opactwie Cystersów. Wpadła zacna ścieżka Lubiąż-Wołow, nowe szuterki w Malczycach i w drodze powrotnej trochę leśnych hajwejów. Sponsorem wycieczki został reklamowany przez połowę jutube- YFood. Alpine chocolate w smaku niezłe ale drogie i efekty marne, więc czuje się oszukany przez Niemca ;) Zdecydowanie pozostaje przy kanapkach i tortillach.
Tym razem do Lubiąża, bo dawno nie było mnie w Opactwie Cystersów. Wpadła zacna ścieżka Lubiąż-Wołow, nowe szuterki w Malczycach i w drodze powrotnej trochę leśnych hajwejów. Sponsorem wycieczki został reklamowany przez połowę jutube- YFood. Alpine chocolate w smaku niezłe ale drogie i efekty marne, więc czuje się oszukany przez Niemca ;) Zdecydowanie pozostaje przy kanapkach i tortillach.
#rowerowyrownik #ruszwroclaw
Wpis dodany za pomocą tego skryptu
Malczyce>Lubiąż trzeba kawałek przejechać DW ale weekendowo raczej nie ma ruchu.
Wołów>Brzeg Dolny trasa to szerokie pobocze oznaczone jako ciąg pieszo-rowerowy.