Wpis z mikrobloga

@L3gion: a co proponujesz lepszego i droższego? Przerabiałem Hilfigery, wygodne, ale rozpadły się po tygodniu, reklamacja-zwrot. Potem kupiłem skórzane lacoste, wytrzymały rok, zaczynają już się rozklejać. Kiedyś kupowałem buty z polskiego sklepu #akardo - niestety i te buty szybko się rozlatywały, a różnica między np. zalando a tą polską firmą jest taka, że zalando oddaje pieniądze gdy buty się rozkleją, akardo wymyśla "ekspertyzę" i nie oddaje pieniędzy tracąc klienta.
Więc co
@tom1988: ja nosiłem przez wiele lat Otmęt - wytrzymałe jak choroba, wygodne też (prędzej się podeszwa starła niż coś innego miałoby paść - a robiłem kilometry w knajpie) - ale podejrzewam iż zostaną one też zjechane tutaj ʕʔ
@L3gion: Jakie pół roku. Z sieciówek co 3 miesiące wymieniałem, bo moje 100 kg przedzierało podeszwy ekspresowo. Od kilku lat kupuję do chodzenia tylko biegówki adidasa i para mi starcza na półtorej roku a wygoda nieporównywalna.
Więc co kupić w okolicach 250-350zł co wytrzyma dłużej niż te memphisy? Szczerze kupiłbym chętnie buty ze zdjęcia, przynajmniej jak się rozwalą po roku nie będę czuł się oszukany.


@tom1988: Ja kupuje buty z wojasa. W tych pieniądzach są skórzane i chodzisz dopóki podeszwa się nie zjedzie. Jeszcze kiedyś jakieś noname z Lidla trafiłem z żamszu, kosztowały 70 zł, wyglądają jak gówno, ale są niezniszczalne XD