Wpis z mikrobloga

pamiętacie straszliwy apel ratownika medycznego nazywającego zaszczepionych seniorów mordercami. Nie doczekałem się odpowiedzi (poza dwoma minusami), jak się to ma do podawania chorym osocza ozdrowieńców. Ktoś? coś? (pomijając już samą teorię o zarażaniu po zaszczepieniu). Jaki wobec tego ma sens szczepienie? Oraz czemu szczepi się ludzi, nie robiąc im wcześniej testów? (przecież skoro przebyli być może bezobjawowo i mają przeciwciała, to np. w Stanach mogą zgłosić się do punktu pobrań osocza, aby ratować tych ze słabszym układem odpornościowym). #koronawirus #medycyna