Smokowski: Halo, reżyserka? Możemy prosić o planszę ze statystykami z meczu? O, mamy już, widzę, że Grosik ma jakichś kolegów wśród naszych technicznych, bo ten jeden celny strzał reprezentacji Polski, który państwo widzą na swoich ekranach, to jest właśnie ta rozpaczliwa próba dośrodkowania z 88. minuty, już przy stanie 0:3. Ogółem osiem strzałów, w tym pięć zablokowanych, jeden celny Grosika (uśmiech pod nosem) i te dwa strzały w trybuny Kamila Glika i Grześka Krychowiaka.
Borek: szczerze powiem, że Grosik to kolegów nie ma chyba tylko w szwajcarskim Sion, gdzie parę groszy od różnych osób popożyczał a potem miał problemy z ich oddaniem (śmiech wśród zgromadzonych w studiu, wjeżdza plansza z ETOTO - legalnym polskim bukmacherem). Ale umówmy się panowie, to jest dramat. Ta reprezentacja pod batutą Paullu Szołszy nie wygladała wcale lepiej, niż gdy jej dyrygentem był Jurek Brzęczek. Gdybym miał użyć jeszcze jakiejś metafory stricte muzycznej, a tata w Dębicy był dyrektorem teatru, więc trochę na ten temat wiem, to powiedziałbym, że dziś trąbkarz przyszedł pijany, basista się nie wyspał, a na flecie grała przypadkowa osoba z widowni (wymowny uśmiech pod nosem). Mnie po takim spotkaniu brakuje słów i teraz te słowa Maćka Rybusa z wywiadu po meczu, że Andora może już drżeć, brzmią dla mnie śmieszne.
Pol: Słuchajcie panowie, bo tutaj użytkownik Fan kopyta Mateusza Borka po barszczyku pyta, czy gdyby nie przypadek covidu u Mateusza Klicha, to ten mecz mógłby wyglądać inaczej.
@PanKompromitacja: SZPAKOWSKI: Na swoim, światowym poziomie zagrał tylko Robert Lewandowski. To bardzo ważne, bo wciąż mamy lidera. Wprawdzie nie strzelił bramki, nie oddał celnego strzału, ale to co zrobił w pamiętnym meczu ze Słowenią i jego gole dla tej kadry są wciąż klasy światowej.
@Anck-Su-Namun: @PanKompromitacja: @promile: raczej Kibice: Lewandowski nie miał z kim grac, wszyscy zagrali źle tylko Lewandowski dobrze, sam próbował przejść 9 zawodników, to nic, że mógł podać do tyłu i zaczekać, na resztę, chciał przejść całe boisko jak Messi, był najlepszy.
Smokowski: Halo, reżyserka? Możemy prosić o planszę ze statystykami z meczu? O, mamy już, widzę, że Grosik ma jakichś kolegów wśród naszych technicznych, bo ten jeden celny strzał reprezentacji Polski, który państwo widzą na swoich ekranach, to jest właśnie ta rozpaczliwa próba dośrodkowania z 88. minuty, już przy stanie 0:3. Ogółem osiem strzałów, w tym pięć zablokowanych, jeden celny Grosika (uśmiech pod nosem) i te dwa strzały w trybuny Kamila Glika i Grześka Krychowiaka.
Borek: szczerze powiem, że Grosik to kolegów nie ma chyba tylko w szwajcarskim Sion, gdzie parę groszy od różnych osób popożyczał a potem miał problemy z ich oddaniem (śmiech wśród zgromadzonych w studiu, wjeżdza plansza z ETOTO - legalnym polskim bukmacherem). Ale umówmy się panowie, to jest dramat. Ta reprezentacja pod batutą Paullu Szołszy nie wygladała wcale lepiej, niż gdy jej dyrygentem był Jurek Brzęczek. Gdybym miał użyć jeszcze jakiejś metafory stricte muzycznej, a tata w Dębicy był dyrektorem teatru, więc trochę na ten temat wiem, to powiedziałbym, że dziś trąbkarz przyszedł pijany, basista się nie wyspał, a na flecie grała przypadkowa osoba z widowni (wymowny uśmiech pod nosem). Mnie po takim spotkaniu brakuje słów i teraz te słowa Maćka Rybusa z wywiadu po meczu, że Andora może już drżeć, brzmią dla mnie śmieszne.
Pol: Słuchajcie panowie, bo tutaj użytkownik Fan kopyta Mateusza Borka po barszczyku pyta, czy gdyby nie przypadek covidu u Mateusza Klicha, to ten mecz mógłby wyglądać inaczej.
#kanalbekowy #kanalsportowy #mecz #pilkanozna
czemu ta banda #!$%@? w ogóle istnieje