Wpis z mikrobloga

Do wszystkich zainteresowanych mym głosem biednym po #wykopparty:

Ja i moje gardło, a w zasadzie, jak się okazuje tylko struny głosowe wróciliśmy od lekarza średnio zadowoleni :/ Nie mam żadnego zapalenia gardła/krtani czy anginy. Nawet gardła nie mam zaczerwienionego, tylko struny głosowe opuchnięte i przekrwione podobno. Niby dobrze, że infekcji brak, ale wolałabym już mieć coś, co się standardowo leczy i tyle ;P Teraz czekają mnie inhalacje i milczenie.

Ogólnie już nie mam problemów, że strasznie nisko mówię, czy ciężko mi się mówi - teraz w ogóle nie mówię :/ Tylko szept wchodzi w grę, bo poważnie nawet przy kaszlu nie jestem wstanie normalnych dźwięków wydać :/ Bezgłos totalny ;(

Zostało mi pisanie na mirko <3

#oswiadczenie #gorzkiezaletylkotroche
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tHoePs: Żrę te tabletki od wczoraj (bo wieczorem miałam jednak jeszcze otwartą aptekę na osiedlu) i chociaż bezgłos nadal panuje niepodważalnie, to chociaż gardło nie boli :) Jeszcze raz dzięki :)
  • Odpowiedz