Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak pod koniec 2017 zawistne polaczki celebrowały spadek bitcoina z $18k na $7k i wieszczyli koniec internetowego piniondza. xD Dzisiaj te same przegrywy płaczą, że jakby mieli możliwość podróży w czasie to kupiliby wtedy bitcoin xD To samo robią teraz na tagu #gme . Wyzywają ludzi od debili i celebrują spadek cen akcji, bo sami nie mają hajsu albo jaj żeby w to wejść. Będzie mi ich bardzo żal, jak za rok na jachcie w słonecznym Monako modelki będą wylizywać kawior z moich jajec. Pamiętajcie, że dopóki nie sprzedacie nie jesteście stratni. Z fartem mordeczki, niedługo widzimy się w marinie
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co jest z Tobą. Piszesz w pierwszym zdaniu że bitcoin coś tam. A pózniej mnie atakujesz personalnie. To ci tłumacze bitcoin (który jest zabezpiecozny rozproszoną siecią) miał korekte a GME jak się #!$%@? to może zlecieć do zera. Chyba że zarząd zcashowal sie na gorce i mądrze zainwestuje te pieniądze.
  • Odpowiedz
Piszesz w pierwszym zdaniu że bitcoin coś tam


@Corona_Beerus: To zdanie idealnie podsumowuje Twoją zdolność do czytania ze zrozumieniem xD Chłopie, ja porównuję reakcję wykopków na korektę bitcoina do reakcji na spadek cen akcji i wskazuję na analogię pomiędzy tymi dwiema sytuacjami. Chodziło mi o to, że zawistni nosacze za każdym razem dostają ekstazy jak ktoś traci hajs. To nie jest równoznaczne z porówywaniem bitcoina do GME.
  • Odpowiedz
@Boguslaw_Migacz: No racja. Ale może nie zawsze to są zawistni nosacze ale czasem ostrzeżenie przed czymś żeby nie pakować się coś bez wartości. Jeśli ktoś nie rozumie btc i dlaczego ma wartość to jest dzbanem. Ale około 90% uczestników giełdy traci, jeśli myślisz że jesteś wyjątkowy :) hmmm no ciekawe czy jesteś jakimś Unicornem Inwestowania :) Czas pokaże.
  • Odpowiedz