Wpis z mikrobloga

Mam delikatną wadę wzroku (0,7), a nie lubię nosić okularów, więc po prostu ich nie noszę, a nie przeszkadza mi to w uprawianiu sportów, jeździe samochodem, ani innych codziennych czynnościach, ale wydaje mi się, że ostatnio wzrok mi się pogorszył (pewnie przez to siedzenie w domu)... Czy soczewki to dobry pomysł w takiej sytuacji? Jak się żyje z nimi, trzeba je zakładać zawsze rano, czy można je ubierać tylko, gdy wychodzę z domu? Jakieś skutki uboczne, które mogą być uciążliwe?
#okulary #soczewki #okulista #wzrok
  • 8
@Ranger: mając nawet taką wadę i niby jej nie czując, podświadomie wytężasz wzrok i wada będzie się pogłębiała z czasem, najlepiej idź do okulisty i zobacz co on Ci powie. Co do soczewek to noszę je od 10 lat i to jedna z najlepszych rzeczy jaka istnieje. Po tygodniu noszenia będziesz zapominał że w ogóle je nosisz. W zależności od tego czy masz jednodniowe (codziennie zakładasz nowe), czy np. miesięczne (na
@Ranger: Tak jak @dlazi napisał, udaj się do okulisty, który dobiera soczewki kontaktowe! A nie do takiego, który bez sprawdzenia Ci powie jak masz nosić. Warto umówić się do optometrysty, który typowo zajmuje się wadami wzroku i doborem soczewk kontaktowych, koszt wizyty to 150 zl ale zwykle w tej cenie masz tez probne oraz wizytę kontrolna, więc warto się nad tym zastanowić. Nie nosisz okularow, a więc twoja wada akurat minusowa
@Ranger:
Jak dla mnie - sam proces zakładania i zdejmowania soczewek okazał się tak ekstremalnie nieprzyjemny, że wolałem wrócić do okularów.

Ale to jest najwyraźniej kwestia indywidualna, IMHO warto spróbować, bo faktycznie - jak już się je założy i w nich chodzi, to jest rozwiązanie mega-wygodne.

Tak, jak pisze @phoropter - idź do optometrysty, za te ~150-200zł cię zbada (przy okazji dowiesz się, czy faktycznie pogorszył ci się wzrok) i dobierze
@dlazi: @phoropter: @RandomowyMirek: ok, chciałem wstępnie poznać opinie, oczywiście pójdę do normalnego okulisty najpierw i zobaczę co mi poradzi.

Też mnie przeraża samo wkładanie, a jeszcze bardziej ich zdejmowanie, ale widzę, że są jakieś ssawki, które to niby ułatwiają.

A jak to kosztowo wygląda? Takie jednodniowe chyba są wygodniejsze i bardziej higieniczne?
@Ranger: Okulista najczesciej nie ma czasu siedziec i cie uczyc zakladac i zdejmowac. Lepiej zrobi to optometrysta i poswieci ci czas i pokaze rozne techniki zakladania. Powie tez o higienie SK, bo nie wystarczg tylko wlozyc do plynu i finito ale trzeba tez soczewki czyscic mechanicznie czyli kciukuem z dwoch stron, oczywiscie jesli bierzesz miesieczne. Jednodniowe sa super jak masz zamiar je nosic okazyjnie. I nie dobieraj sobie potem sam soczewek
@Krankola: niestety, nie mogę Ci pomóc, bo nie zdecydowałem się, zbyt wiele miałem na głowie, a nie jest to wada na tyle uciążliwa, abym był zmuszony do jej naprawienia - jestem teraz na wakacjach i w niczym mi to nie przeszkadza, więc chyba na razie odpuszczę sobie ten temat