Po czterdziestu kilku latach ciągłej służby u mojej babci zatarł się ten oto młynek do kawy. Wystarczyło pancernego skurczybyka rozkręcić napsikać wszędzie kontakt-sprayem i działa jak nowy... #chwalesie #polskiedomy #prl #mlynkidokawyzprzypadku
@Nabuchodonozor_II: ponad dekadę temu mieliłem w takim węgiel drzewny. Ale zmogłem #!$%@? mieląc roztopioną saletrę z cukrem - urwała się połowa nożyka.
@Nabuchodonozor_II: Zajebiste są. Pod koniec służył głównie do robienia cukru pudru, ale i tak. Hałas jak startujący Saturn V, prądu je pewnie tyle co huta, ale za to niezniszczalny.
@Nabuchodonozor_II: ja dostalem nowke z DE ( ͡°͜ʖ͡°) babcia ex kupila dekady temu dwa, jeden na zapas, ale ten pierwszy nie chcial zdechnac ( ͡°͜ʖ͡°) a ze ja lubie kawisie, yo pewnego dnia dostalem ten zapasowy, nowiutki w kartoniku (⌐͡■͜ʖ͡■) a bylo to kilkanascie lat temu i domyslam sie ze jeszcze
@Nabuchodonozor_II: jezeli napsikales tam czymkolwiek, to teraz nie nadaje sie to do kontaktu z zywnoscia ;) tylko nie mow, ze komora jest szczelnie oddzielona
#chwalesie #polskiedomy #prl #mlynkidokawyzprzypadku
źródło: comment_1616287580AG0VIdE74ClVhsL8PXwhRh.jpg
PobierzAle zmogłem #!$%@? mieląc roztopioną saletrę z cukrem - urwała się połowa nożyka.
Mam nadzieję, że spędzi ją eksponowany w Muzeum Młynków do Kawy.