Aktywne Wpisy
8 lat po premierze Jaguara XJ X308 chciałem go mieć. Cholernie podobało mi się to auto. Dzisiaj mi się udało i to jeszcze mogłem sobie pozwolić na nowszą generację (X358) w wersji Super V8 z doładowanym 4.2 V8 i przedłużonym rozstawem osi. Jaram się jak dzieciak. Teraz tylko wyczekać te 2-3 miesiące, aż mi to sprowadzą ze Stanów. Przesiadka z 8-letniej Toyoty CH-R 1.2 116 KM mojego starego będzie kosmiczna. Z resztą
AIicja +2
Chcę przebranżowić się na IT, czego obecnie warto się uczyć?
Kiedyś zajmowałam się webdevelopingiem ale to było raczej amatorsko. Warto się jeszcze uczyć programowania?
Prosze o pomysły co warto obecnie, będę bardzo wdzięczna bo coraz gorzej finansowo
#komputery #informatyka #programowanie #biznes
Kiedyś zajmowałam się webdevelopingiem ale to było raczej amatorsko. Warto się jeszcze uczyć programowania?
Prosze o pomysły co warto obecnie, będę bardzo wdzięczna bo coraz gorzej finansowo
#komputery #informatyka #programowanie #biznes
Data: 30.07.2020
Trasa: Witków Śląski, stacja kolejowa (szlak niebieski) -> Trójgarb (szlak czerwony/żółty/niebieski/czarny/zielony) -> Droga "Tarcie Chrzanu", skrzyżowanie szlaków (szlak żółty/niebieski//zielony) -> Lubomińskie Siodło (szlak zielony) -> Ruiny bacówki pod Trójgarbem (szlak żółty/zielony) Lubomin -> (szlak zielony) -> Skrzyżowanie szlaków zielony/czarny (szlak czarny) -> Chełmiec Mały, stacja X (szlak niebieski/czarny/zielony) -> Chełmiec (szlak zielony/czarny) -> Chełmiec Mały, stacja X (szlak niebieski) -> Rozejście pod Mniszkiem (zejście ze szlaku - ul. Witosa, Łączna, Kamieniogórska) -> Boguszów-Gorce (szlak zielony) -> Boguszów-Gorce, stacja kolejowa (szlak zielony).
Długość trasy: ok. 18,7 km
Suma podejść: 787 m
Bardzo urozmaicona trasa pod względem profilu, a przy tym atrakcyjna dla turystów. Start nie wydawał się trudny, pierwsze 4 kilometry idzie się zupełnie po płaskim, aż do mało zwracającego uwagę skrzyżowania szlaków niebieskiego i czarnego. Trzeba odbić na prawo i trzymać się niebieskiego, to wstęp do bardzo stromej i męczącej wspinaczki aż na sam Trójgarb. Odradzam testowanie tej trasy świeżo po deszczu lub w oblodzeniu, gdyż trudno było się utrzymać tam nawet przy suchej i upalnej pogodzie, która wtedy była. Nagrodą za taki wysiłek są widoki z niedawno wybudowanej wieży widokowej na Trójgarbie, moim zdaniem jednego z najbardziej atrakcyjnego punktu widokowego na jakim byłem. Przy dobrej widoczności widać stamtąd nie tylko pobliski Chełmiec (na zdjęciu), ale też Śnieżkę i inne najwyższe szczyty Sudetów. Po zejściu z wieży trzymałem się przez dłuższy czas szlaku zielonego, prowadzącego obok murowanej piwnicy - pozostałości po zlikwidowanej bacówce PTTK*. Dalej szlak zielony prowadzi dość niebezpiecznie, bo wzdłuż drogi krajowej bez sensownego pobocza (około kilometra takiej trasy). Gdy odbije się już od tej drogi, teren robi się lekko pagórkowaty i coraz bardziej zalesiony. Wchodząc na Chełmiec od tej strony, czeka kolejna stroma wspinaczka. Można zaatakować szczyt idąc cały czas zielonym szlakiem, ale byłem już zbyt zmęczony i w połowie drogi skręciłem dłuższym, ale znacznie łagodniejszym szlakiem (wzdłuż części tzw. Drogi Krzyżowej Trudu Górniczego). Szczyt jest mocno zabudowany (wieża widokowa, maszt, krzyż) i w sezonie zatłoczony. Mimo sezonu, zabytkowa wieża była wtedy zamknięta (działała tylko w weekendy, wstęp płatny). Po dłuższym odpoczynku schodziłem niebieskim szlakiem, z którego odbiłem później w stronę centrum Boguszowa-Gorców i stacji kolejowej (choć niebieskim szlakiem można dojść przez szczyty Mniszek i Boreczną na stację w zachodniej części miasta - ale kolejna góra była tego dnia ponad moje siły).
* Uwaga - szlaki w tym miejscu mogą być poprowadzone już nieco inaczej niż gdy tam szedłem - cały okoliczny teren po bacówce był wtedy świeżo wyrównywany pod parking jako własność prywatna.
#koronagorpolski #sudety #gorywalbrzyskie #gory