Wpis z mikrobloga

Pukanie do drzwi.

Otwiera kobieta.

Za drzwiami stoi mężczyzna i trzyma pod pachą dwie trumny.

- Dziękuję, myśmy niczego nie zamawiali.

- Proszę pani, nie ma za co dziękować, dzieci z kolonii wróciły.

#suchar bo uśmiech w dzisiejszą noc potrzebny, bo #banujo
  • 6
  • Odpowiedz
@gosuvart:

Łomotanie w drzwi, otwiera kobiecina, a tu w progu stoi 2 dużych, ubranych w czarne garnitury ponurych gości.

- Dzień dobry, my z zakładu pogrzebowego.

- Ale ja was nie wzywałam...

- Ale my mamy do wykonania plan.
  • Odpowiedz