Aktywne Wpisy
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/bezbekpol_G6SUWd8v5f,q60.jpg)
bezbekpol +7
Jest tutaj jakiś zaawansowany alkoholik na tagu, albo ktoś siedzący w temacie? Próbuję określić, w której fazie uzależnienia są nasi bohaterowie.
a) faza III, gdzie alkohol pije się bez przerwy i pojawiają się typowe objawy w przypadku odstawienia (delierka itd.). Faza trwająca kilka-kilkanaście lat.
b) faza IV i ostatnia, gdzie różnica między fazą III jest taka, że tolerancja gwałtownie spada i już niewielkie ilości alkoholu wystarczają do upicia się. Faza kończąca się
a) faza III, gdzie alkohol pije się bez przerwy i pojawiają się typowe objawy w przypadku odstawienia (delierka itd.). Faza trwająca kilka-kilkanaście lat.
b) faza IV i ostatnia, gdzie różnica między fazą III jest taka, że tolerancja gwałtownie spada i już niewielkie ilości alkoholu wystarczają do upicia się. Faza kończąca się
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/feeb0fc3f3a633243bb41573d8c62253ab35e5d8ffc9479e2b409576cd9bb5b2,w150.jpg)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Rabusek_w1U3rLmsl3,q60.jpg)
Rabusek +25
Urodziła mi się zdrowa córka
Dostalem awans w pracy w trakcie tacierzyńskiego nie będąc w pracy przez prawie 2 miesiące
złapalem dwoch klientow na part-time consulting
Ten rok zapowiada sie super (ʘ‿ʘ)(ʘ‿ʘ)(ʘ‿ʘ)
Dostalem awans w pracy w trakcie tacierzyńskiego nie będąc w pracy przez prawie 2 miesiące
złapalem dwoch klientow na part-time consulting
Ten rok zapowiada sie super (ʘ‿ʘ)(ʘ‿ʘ)(ʘ‿ʘ)
„Bo ta POLSKA, powstała z kaprysu Stalina, czy jej ustrój komuś się podoba, czy nie jest jedynym państwem polskim, jakie istnieje na całym globie....”
Kto nie wierzy, niech trochę poczyta o negatywnym nastawieniu Churchilla do Polaków, co najmniej od zerwania negocjacji obronnych z ZSRR w 1939 roku. Mogliśmy stać się republiką ZSRR ze skutkiem trwałym. Mimo nienawiści do Polaków ten „kaprys” był częścią wielkiej strategii Stalina w opanowaniu całej Europy.
W ramach okupacji Sowieci byli wszędzie, co ja osobiście pamiętam ze spacerów w Parku Paderewskiego, obecnie Skaryszewskim. Poważnie, to ich poznałem w NRD, gdy przerażeni wychylali się ze swoich mini-miasteczek, by z nami handlować.
„Przerażeni”, co pamiętamy z filmu „Mała Moskwa” i co winno zdominować ten reportaż Bo wszystko się działo w atmosferze wszechpotężnego strachu przed łamiącymi życie konsekwencjami wobec naszych „rosyjskich przyjaciół”. I tu mnie tego brak.
Autorzy podkreślają we wstępie przyczynę różnicy ich poglądów:
„..Kiedy wyjeżdżały ostatnie oddziały, mieliśmy po kilka lat. Pochodzimy z Mazowsza i z Kazachstanu. Wychowywano nas w pogardzie dla radzieckiego żołnierza i w poczuciu dumy z radzieckiego żołnierza..”
Tak, i ta „pogarda” dominuje w naszym społeczeństwie i nie pozwala na obiektywny odbiór książki, która jest niewątpliwie pracowitą próbą nawiązania sensownego dialogu.
Wadą książki jest obfitość tematów na dwustu paru stronach, wynikająca, chyba, z braku doświadczenia autorów, bo samo zasygnalizowanie problemu może wypaczyć zamiar, jak np. bulwersujące spojrzenie, przykre dla polskiego czytelnika:
„…Kroczy przez Polskę Armia Czerwona. Z listów jej żołnierzy zarekwirowanych przez cenzurę: Cześć Pola! Naród tu bardzo biedny, na 4–5 osób hektar ziemi, chleb jedzą raz dziennie, a i tego maksymalnie 10 deko. Nawet nie mają pojęcia, jak się gotuje barszcz ukraiński. Oprócz modlitewnika niczego nie czytali. Nas traktują dobrze, zwłaszcza biedni…”
Prawda w oczy kole? I dlatego książkę polecam wyłącznie czytelnikom doświadczonym, o pewnym poziomie wiedzy historycznej. Na pewno NIE rusofobom. Przeładowanie tematów, czego nie niweluje nawet chronologia, z drugiej strony odwaga (prawie) debiutantów, więc z najlepszymi życzeniami na przyszłość- 7/10
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4867880/dlugi-taniec-za-kurtyna-pol-wieku-armii-radzieckiej-w-polsce
#ksiaki #literatura #historia #polska #wojsko