Wpis z mikrobloga

@kaczuszka_kwaczuszka: Za tą kasę kupisz też w Decathlonie Oxelo mf500, które mają przynajmniej twardy but a nie kapeć.

Jeśli już bym wybierał między tymi dwoma konkretnymi to brałbym Rollerblade, nie Fila. Fila to półka (albo dwie półki) niżej niż RB jeśli chodzi o rolki. Miałem łyżwy Fila, i aż do przesiadki na Bauery nie byłem świadom, jak koszmarnie one jeździły.

P.S. Zobacz sobie FAQ z tagu: https://pastebin.com/Ws81Cgkd
kurde już nie wiem, chyba wezmę rzeczywiście te mf500 i będę 120zl do przodu. Dzięki :)


@kaczuszka_kwaczuszka: Na pewno rolki skorupowe dają lepszą kontrolę nad jazdą, i mi się dużo, dużo przyjemniej jeździ w skorupach niż w miękkich. W Oxelo MF500 nie jeździłem, ale mają tu na wykopie dużo fanów.

Rolki skorupowe łatwiej też wyczyścić - miękki but wewnętrzny z reguły można wyjąć i prać, a skorupę (po wyjęciu kół, łożysk
@kaczuszka_kwaczuszka: Fajne są te zetrablade, fila bym zostawił w spokoju. Różowy kupił K2 Alexis 80 pro kilka lat temu i służą bardzo dobrze. @GaiusBaltar: Muszę się zgodzić, że skorupowe lepsze, prześmigałem sezon w seba fr i nigdy nie miałem lepszych rolek (nie mylić z najwygodniejszymi) :D Przedtem miałem powerslidy i rollerblade na miękkim - Rollerblade były megaaaa wygodne, świetny sprzęcik dający dużo frajdy. @kaczuszka_kwaczuszka: Szarpałbym na Twoim miejscu te