Wpis z mikrobloga

@KapitanTorpedal: sęk tylko w tym, że gdzie on by nie poszedł do roboty (oczywiście będzie się przed tym bronił rękami i nagami) tam by go ludzie zaorali śmiechem.. i wcale nie byłby to śmiech wyrażający zacny aplauz dla jego wyczynów ( ͡° ͜ʖ ͡°) na budowlankach w żarcikach nie przebierają