Wpis z mikrobloga

O ile zakład, że za rok o tej porze będziemy w trakcie szóstej czy siódmej fali spowodowanej mutacją kiribatańską a także coraz częściej występującą odmianę lesothańską? Że znowu zamkną galerie po dwóch tygodniach ich otwarcia, znowu na dwa tygodnie przedłużą zamknięcie restauracji i siłowni? Że będzie obowiązek noszenie masek przeciwgazowych na ulicy, ale mamy też optymistyczne wieści - nowa szczepionka, którą trzeba szczepić wszystkich, także zaszczepionych wcześniej, dotrze do nas już w kwietniu, i w narodowym programie szczepień 2.0 im. Jadwigi Kaczyńskiej patrząc realnie zaszczepimy wszystkich czterema dawkami do 2026 r., więc wytrzymajmy jeszcze trochę?
Ten cyrk nie skończy się nigdy, jeśli będziemy posłusznym bydłem wobec rządu i histeryzujących mediów. Rok temu miało być na dwa tygodnie. W listopadzie mówili, że będzie luzowanie po świętach. Niedawno mówili, że będzie luzowanie po Wielkanocy. Teraz mówią, że może latem, jeśli będziemy "odpowiedzialni"...

#bekazpisu #covid19 #koronawirus
  • 27
  • Odpowiedz
@niekibicujepilkarzom: no tak, przyszly rok to tez bedzie trwalo tak samo jak teraz. lekkie obluzowanie na wakacje zeby bydlo sobie odpoczelo troche a potem nowa jazda od jesieni. juz zapadla desycja o zdalnym nauczaniu na pierwszy semestr akademicki 21/22 a w kuluarach mowi sie, ze caly rok zdalny takze noo
  • Odpowiedz
@Rupoma64: oficjalnie jeszcze Ci tego nie podadza, ale w calym kraju na uniwersytetach robili plany na nowy rok akademicki i jednoglosnie podjeta zostala decyzja o braku wznowienia nauki stacjonarnej na semestrze zimowym
  • Odpowiedz