Wpis z mikrobloga

@Mescuda
@Anonymous123232
@xVolR
@imajoke
Nie wiem na jakiej wsi żyjecie, ale ja to mam naprawdę zajebiste warunki tu gdzie mieszkam. Jakieś pół kilometra, do tak zwanej "szosy", czyli drogi gdzie można jechać 70, i jest między miastami i większymi wsiami, blisko dosyć miasto, parę kilometrów. U mnie praktycznie słychać tylko szum, tych samochodów z tej "szosy", co jest 1000 razy lepsze od samochodów jadących pod oknem, jak to jest w mieście. Łąki,
@Assailant: Noo tak, racje ale w miastach też masz dużo po prlowskich bloków nie mówiąc już o #!$%@? planowaniu m.in parkingów(a raczej często ich braku) no i oczywiscie muszą wszędzie stać pełne kosze xD. Tam skąd ja pochodzę to większość domów jest - jak to określają mieszczuchy - willami, sporo jest takich lokalnych januszy, a te biedne chałupy to należą do starszych ludzi, którzy po prostu dzieci odchowali i uciekły do
@Mescuda wieś to największe gówno jakie może być. Jeszcze jak jesteś prymitywny i Cie nie boli brak dostępu do kina, bibliotek/księgarni, uczelni, tylko ważna jest remiza/wiejska buda z piwem to spoko, ale w moim przypadku to był koszmar. No i mentalność ludzi jest straszna. Pamiętam jak wyszedł film "Twarz" Szumowskiej i ludzie się za głowy łapali jak można tak poniżać mieszkańców wsi i że skandal, a ja byłem w szoku bo zaprezentowana
@Mescuda: świeże powietrze xD
Moja mama ma oczyszczacz powietrza, zimą jak ludzie dookoła palą to jak się otworzy okno na chwilę to dobija do 200-300 PM 2,5 μm, gdzie w centrum Warszawy siostra ma identyczny model oczyszczacza to rzadko przekracza 30-40.
@Mescuda: wszędzie dobrze gdzie nas nie ma .
Prowadzę gospodarstwo i też kilka rzeczy mi przeszkadza, ale widać, że społeczeństwo na wsi jest coraz bardziej wyedukowane i przykłady palenia oponami coraz rzadziej, ale jednak się zdarzają . Inna sprawa to koszty życia na wsi . Mój różowy pracuje w edukacji . Pieniądze które zarabia na wsi są w miarę ok, za to w mieście to poniżej godności użerać się z cudzymi
@Mescuda: Mam rodzinę na wsi i argument świeżego powietrza jest inwalidą. Dookoła wszędzie nastawiano kurników i świniarni, okoliczni rolnicy też postawili chlewnie na przemysłową skalę. Zgadza się, #!$%@? niemiłosiernie. Oni już się przyzwyczaili do tego smrodu, ale ilekroć tam jestem pierwsze co czuje to ten smród przed którym nie uciekniesz bo tam nawet w lasach tym śmierdzi.