Aktywne Wpisy
WielkiNos +260
julka poszła do klubu bez chłopaka i uchlała się do nieprzytomności. Tańczyła z różnymi randomami. Z jednym z nich (obcokrajowiec) wspólnie pili shoty po czym znaleźli się oboje w domu siostry. Urwał jej się film, a obcokrajowiec to niecnie wykorzystał.
W komentarzach wymiana zdań na ten temat. Pełne rozsądku i rigczu wypowiedzi Agnieszki kontra wysrywy oburzonej bezmyślnej juleczki (Marta S.).
#gwalt #logikarozowychpaskow #p0lka #pieklokobiet #truestory
W komentarzach wymiana zdań na ten temat. Pełne rozsądku i rigczu wypowiedzi Agnieszki kontra wysrywy oburzonej bezmyślnej juleczki (Marta S.).
#gwalt #logikarozowychpaskow #p0lka #pieklokobiet #truestory
xarcy +47
Dzisiaj opowiem Wam ciekawą historię jednego z naszych (byłych*) samochodów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mowa o Chevrolet Corvette C7 Z06 w silniku V8 6.2 AT (659 KM).
Kiedy w końcu dostaliśmy samochód z niemieckiego salonu Chevroleta, od razu zaczeliśmy docierać silnik zgodnie ze wskazówkami producenta i serwisu.
W trakcie docierania, dobiegł zgrzyt spod maski i samochód stanął :)
Skontaktowaliśmy się od razu z polskim salonem/serwisem, ale ze względu na brak licencji na naprawę silnika zostaliśmy skierowani do niemieckiej filii gdzie finalnie wysłaliśmy samochód lawetą na inspekcję. Całość reklamacji zajęła pare miesięcy (co dla wypożyczalni jest problemem - samochód na siebie nie zarabia).
Decyzją serwisu była wymiana silnika na nowy z powodu wady fabrycznej.
Tym razem, aby uniknąć ewentualnych problemów, właściciel osobiście pojechał do Niemiec, wynajął pokój w hotelu i ... zaczął jeździć :)
(Przypominam, że jazda samochodem z silnikiem 6,2 o mocy 659KM nie przekraczając wysokich obrotów nie należy do najprzyjemniejszych i tanich, bo średnie spalanie tego samochodu to 25l/100km)
Zajęło mu to pare dni samej jazdy, nie wychodząc z samochodu. Finalnie po przekroczeniu tego mitycznego progu dotarcia, wrócił do hotelu się wyspać, uprzednio oddając samochód na serwis olejowy. Następnego dnia wrócił do Warszawy z nadzieją, że samochód zacznie na siebie w końcu zarabiać ( ͡€ ͜ʖ ͡€)
Nie minął tydzień od przyjazdu, a samochód był już w rękach klienta. Na jego (i nasze) nieszczęście tego dnia zaczął padać deszcz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Efekt widzicie na zdjęciu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#car4vip #samochody #chevrolet #corvette #gorzkiezale
Komentarz usunięty przez autora
Wyszliśmy prawie na zero (gdyby liczyć przestój serwisowy byłby minus) ¯_(ツ)_/¯
Majster wyklepie i będzie jak nowy, bezwypadkowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak na serio to boli od samego patrzenia ( ͡° ʖ̯ ͡°)
@CAR4VIP: jak to w silniku, coś jak statek w butelce?
Komentarz usunięty przez autora
@CAR4VIP: ... no jak ma sluzyc do poruszania sie w korku to moze i tak