Wpis z mikrobloga

@Kliko: błąd osoby tłumaczącej na polski, błąd osoby tłumaczącej na angielski a do tego osoba mówiąca tą kwestię w anime nie musi znać różnić między różnymi typami broni
@Kliko: Czepiasz się błędu w tłumaczeniu czegoś z terminologii broni? Ale ty wiesz, że żyjemy w kraju, w którym znaczna większość ma wygwizdane na temat broni. (%posiadaczy broni na poziomie Japonii i Korei płd.)
Pewnie tłumacz jedyne zdania w jakich użyto słowa z bronią palną widział na polskim czytając lekturę gdzie użyto tej twojej złej strzelby.
@Necer: Terminologii #!$%@?, jakby to była wiedza tajemna, co to jest strzelba XDDD
Myślę, że przeciętny 12 letni chłopiec wie już takie rzeczy. Jeśli ktoś nie wie, a zajmuje się tłumaczeniem, to powinien chociaż sprawdzić w słowniku, a nie na pałę walić, co mu się wydaje, jak na jakimś shitdenie (jak zresztą z każdym pojęciem, którego nie zna).

Jedna z postaci to snajper, dobrze że typ nie przetłumaczył go na "użytkownik
Jedna z postaci to snajper, dobrze że typ nie przetłumaczył go na "użytkownik strzelby"


@Kliko: a to już inna sprawa. Jakby tak sporadycznie się pojawiła ta postać to rozumiem np. w jakimś battle royale, ale cały czas? No nic pomyliłem się, a tłumacz dał dupy.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Necer:
No niestety słowo strzelba pada tu ze 20 razy na odcinek, więc boli od patrzenia. Ale tak to jest z tłumaczeniami netflixa, loteria. Czasem nie ma się do czego przyczepić, a czasem jakby grupa onlajnowa robiła.
Tutaj jakiś Adam Sikorski tłumaczył.
@Kliko: Sam czasem oglądam JoblessReincarnation ale tłumaczenie od jakieś Gównarzeri chowanej na Kamiyanie. A samo tłumaczenie można podsumować słowami "Kurde faja, Pisałem to dłużej niż Najman by wytrzymał pracując na 500+"
Ale tam to robią za free, a tu wziął kasę, więc pewnie dyplomowany i lśniący certyfikatem. Chyba był kiedyś wpis, że w JoJo na Netfixie użyto czegoś w stylu "Ty! Rutkowski!" czy jakoś tak.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Necer:

więc pewnie dyplomowany i lśniący certyfikatem

Niekoniecznie, jak netflix szukał ludzi do tłumaczenia to trzeba było tylko wypełnić test, a same stawki ponoć szału też nie robią. Dodatkowo oni tłumaczą z angielskiego tłumaczenia i na 99% na sucho (sam tekst bez patrzenia na wideo). Nie zdziwiłbym się, gdyby tam mieli byłych onlajnowców.