Wpis z mikrobloga

@Maruczak: Brytyjczycy w większości powiedzą z długim /i:/ Amerykanie z /y/ (krótkie i brzmiące jak y, his mam tego znaku w telefonie), które jest bardzo podobne do /e/ I/lub często z tym dzwiekiem mylone. W akcencie południowym, gdzie samogłoski są dyftongizowane, będzie będzie wpadało w przeciągnięty trochę dzwiek na granicy /y/ i /e/