@Wuja66: mow co chcesz, ale jak robisz z ludzmi z zagranicy, to Hiszpan sie za głowe łapie, a Polak/Ruski/Litwin z fają w zebach naprawi samochód czy cokolwiek xD
@peja_ricardo12: to nic nie zmieni Polak pomimo ze będzie zarabiał 15k to woli swój urlop przeznaczyć na remont mieszkania niż na fachowca bo uważa ze zrobi lepiej (a pozniej wyglada o jak po remoncie przez Pana Wiesia). W krajach zachodnich, ludzie są nauczeni tego by odpoczywać ot cała różnica
@Kurama: pomimo że stać spaniarda na naprawę to tego nie robi, bo jeżdżą aż to się #!$%@? samoczynnie.. syf w samochodach też tylko nie taki fest włoski, ale południowy.. więc nie wiem co gorsze xD
różnica polega na tym ze Hiszpana stać na naprawienie auta w warsztacie a Polak #!$%@? za 10e i chce jak najwiecej odłożyć
@Kurama: Trochę prawda i trochę nieprawda. Bo może i go stać, ale naprawianie auta w hiszpańskim warsztacie to trochę tak jakby postawić je w krzakach i czekać aż się samo naprawi.
@Kurama: powiedz to portugalczykom, którzy jeśli nie mają 2 prac to są biedakami (utrzymaj się za 650e miesięcznie). Najlepiej srac do swojego gniazda, a nie widzieć życia w innych krajach
@peja_ricardo12 15 lat temu jak jechalem autobusem na Wegry i sie cos #!$%@? w silniku to polowa Januszy 40+ rozkminiala co sie zadzialo i jak naprawic, kierowca mial troche narzedzi, no i po trzech godzinach naprawili i pojechalismy dalej :D
woli swój urlop przeznaczyć na remont mieszkania niż na fachowca bo uważa ze zrobi lepiej
@Kurama: bo często tak jest. Nawet nie masz pojęcia ile ekip robi remonty na "#!$%@?". Albo partactwo albo złodziejstwo. Mamy rok 2021, a dalej mechanicy podmieniają części w autach klientów (był niedawno taki wątek na mikro).
: mow co chcesz, ale jak robisz z ludzmi z zagranicy, to Hiszpan sie za głowe łapie, a Polak/Ruski/Litwin z fają w zebach naprawi samochód czy cokolwiek xD
Polak pomimo ze będzie zarabiał 15k to woli swój urlop przeznaczyć na remont mieszkania niż na fachowca
@Kurama: Właśnie nie zawsze jest tak pięknie, wziąłem fachowca żeby mi zmienił kran i podłączył zmywarkę bo wyznawałem podobną filozofię, chłop hydraulik i pracujący w warszawskich wodociągach, błyszczał papierami z uprawnieniami, podjechał pod dom ładnym nowym SUVem. Jak zaczął robić to zniszczył rurę w łazience, trzeba było skuć kawał glazury i ściany żeby
@Kashankovsky i wlasnie dlatego ja takie proste rzeczy staram sie zrobic sam z youtubem bo jak mam komus zaplacic i zrobi jak ja albo gorzej to na #!$%@? marnowac czas ¯_(ツ)_/¯
@Kashankovsky: znam ból partacz jeden tak mi pralkę naprawiał, ze teraz jak puszcza wodę z rury to prądem #!$%@? i nikt die nie chce podjąć naprawy tego i w sumie się nie dziwie. Ale ogólnie to staram się zawsze po znajomych pytać i wtedy nie narzekam
@Kurama: no nie wiem. Ja mam inne doświadczenia z życia za granicą xD wolę robić sam, bo zwyczajnie często fachowcy robią coś niechlujnie i szkoda czasu na kopanie się, bo więcej czasu i nerwów na to poświęcisz niż byś zrobił coś sam :P
@McRancor: Od czasu jak byłem w hiszpani, to jak widzę w ogłoszeniach „auto sprowadzone z Hiszpanii” to mi się tylko uśmieszek pojawia bo tam auta są #!$%@?, serio, wystarczy przejść po parkingu. A jak ktoś pisał w komentarzach ze „Hiszpana to stać na naprawę” to chyba mowa o miastowych bo w większości poza miastami jest bieda, i nawet co nowsze auta wyglądają tragicznie
Polski naród specjalistów (。◕‿‿◕。)
źródło: comment_16140719605p9JIYVsxNiW4H4k2mi2Yu.jpg
Pobierzwięc nie wiem co gorsze xD
@Kurama: Trochę prawda i trochę nieprawda. Bo może i go stać, ale naprawianie auta w hiszpańskim warsztacie to trochę tak jakby postawić je w krzakach i czekać aż się samo naprawi.
@Kurama: bo często tak jest. Nawet nie masz pojęcia ile ekip robi remonty na "#!$%@?". Albo partactwo albo złodziejstwo. Mamy rok 2021, a dalej mechanicy podmieniają części w autach klientów (był niedawno taki wątek na mikro).
@peja_ricardo12: Gówno prawda.
@Kurama: Właśnie nie zawsze jest tak pięknie, wziąłem fachowca żeby mi zmienił kran i podłączył zmywarkę bo wyznawałem podobną filozofię, chłop hydraulik i pracujący w warszawskich wodociągach, błyszczał papierami z uprawnieniami, podjechał pod dom ładnym nowym SUVem. Jak zaczął robić to zniszczył rurę w łazience, trzeba było skuć kawał glazury i ściany żeby
Ale ogólnie to staram się zawsze po znajomych pytać i wtedy nie narzekam