Aktywne Wpisy
daeun +153
Wszyscy w koło pierdzielą o jakimś mitycznym kryzysie, recesji i spadku jakości życia, ale ja jakoś tego wszystkiego nie zauważam:
- ludzie nadal biorą konsole i Iphony za kilka tysiecy zlotych, widać co jest plusowane na pepperku
- nie liczą się z hajsem i kupują jakieś rarytaski typu łosoś wędzony, drażetki m&ms czy misie Haribo, widzę co wykładają na kasie w biedronce, płacą rachunki po 500-600 zlotych
- oczywiście malboraski za 25
- ludzie nadal biorą konsole i Iphony za kilka tysiecy zlotych, widać co jest plusowane na pepperku
- nie liczą się z hajsem i kupują jakieś rarytaski typu łosoś wędzony, drażetki m&ms czy misie Haribo, widzę co wykładają na kasie w biedronce, płacą rachunki po 500-600 zlotych
- oczywiście malboraski za 25
przemek121 +331
Cześć.
Odtatni model lepiłem... 20? 25? lat temu. Wtedy, za dzieciaka kleiłem tylko plastik. Miałem tego dziesiątki, całe oszczedsona kasa szła tylko na to. Ok dość wspomnień, bo przynudzam ;)
Chciałem wrócić do zabawy, ale tym razem chcę zrobić coś z kartonu. I tu pytanie do Was, co wybrać na start? Myślałem o T-34/85, ale deprymują mnie gąsienice. Nie wiem czy podołam wyzwaniu.
Wpadł mi w oko Willys, bardzo mi się podoba i mam dwa wydania, do wyboru:
1. Modelik https://www.mojehobby.pl/products/WILLYS-JEEP-amerykanski-samochod-osobowo-terenowy-z-II-wojny-swiatowej.html
2. WAK https://www.wak.pl/willys-mb-jeep-p-395.html
Dużo bardziej podoba mi się ten z Modelika, przez opcje otwieranej maski, cały silnik, ale mam zagwozdkę w WAK jest 58 stron z montażem, w Modeliku jest 2. Skąd taka różnica?
Czy Modelik będzie dużo trudniejszy, przez brak szczegółowej instrukcji?
Musisz poskzuacrelacji z budowy tych modeli i sam ocenić czy podołasz. Ja bym brał WAKa, bo z tego co się orientuję to Modelik to wiekowe już opracowanie.
http://www.kartonwork.pl/forum/viewtopic.php?t=18507
O gąsienicach wycinanych laserem wiem. Widziałem zdjęcia, ale jakoś tego nie ogarniam (przypomnę tylko, że minęło 20 lat odkąd interesowałem się tematem, a tak to od wczoraj), te wycięte gąsienice to paski całe (jak gumowe w
Skąd on wziął te reflektory?
Gąsienice są różne - czasem są w formie taśm, czasem jako pojedyncze ogniwa. Zależy to od modelu.