Wpis z mikrobloga

@xBrightBlackx: KSW może powąchać, ale w formie freak fightu, a nie normalnej walki. No i Alanik był znacznie bliżej wielkiego sportu niż Kasjo. Walczył na FEN-ie kilka razy, m. in z Błeszyńskim więc uznana marką w mma + w Armii miał jakąś walke.
@barti69: nie wiem czy był bliżej "wielkiego sportu". Jedyna walka w mma jaką wygrał to ta w której gościu padł w 15s. Przegrał we freakowej federacji dwa razy( z pająkiem przegrałby gdyby nie symulował kopinięć w jaja). Popek od Kwiecińskiego był już dużo bliżej zawodowej kariery, a nawet był zawodowcem walcząc w Cage Rage. Walczył też w KSW, ale ze średnim skutkiem.
@xBrightBlackx: Tylko, że walki Popka w CRage/KSW też były mocno freakowe, bo jego rywale mieli rekordy na poziomie 0-5 z tego co pamiętam.

A Kwieciński jednak stoczył wyrównaną walke z Błeszyńskim, po której było wiele dyskusji. Do tego starty w mistrz. Polski i Europy w k1. Kwieciński sportowo był zdecydowanie najwyżej i tu nawet nie ma co dyskutować. A czy przegrał z Pająkiem to trudno dyskutować. Ludzie go nie lubią i
@barti69: Kwieciński ma bilans 4-1-9 i w tym zaliczona jest wygrana z Pająkiem(czyli powinien miec 3 wygrane). To dla Ciebie lepszy bilans niż rzekomy kasjo 25-20?( podaj chociaż źródło tego rekordu). Można napisać, że kasjo przewalczył pełny dystans z vice mistrzem olimpijskim, brał udział w MP i tego typu podobnych imprezach. Pozatym mistrzostwa w K1 to w większości małe imprezy i nie oddają poziomu sportowego jaki by wynikał z nazwy( sam
@xBrightBlackx: Ale ty piszesz o walkach zawodowych Kwiecińskiego, których Kasjusz nigdy nie miał.

Ten rekord był liczony na wykopie, w boksie olimpijskim nie ma miejsca, gdzie to jest liczone. Tak naprawde wyglądało to chyba jeszcze gorzej, bo coś około 23-22. Oczywiście mogło być pare walk więcej, ale rekord napewno jest zbliżony.

Ok, nie będe się kłócił, bo każdy argument można odbić. Po prostu w tym temacie wiem swoje.
@xBrightBlackx: Nie rozumiem tego gadania o symulacji kopania w jaja, z jednego prostego powodu, czemu Pająk (który w wywiadach po walce mówił, że wiedział o tych symulkach) dawał możliwość zasymulowania tego typu faulu (o ile to były symulki, bo oglądając na żywo tę walkę, miałem wątpliwości co do pretensji pająka do sędziego). Chłop notorycznie kopał w okolice krocza, no przecież to nie był amator, który dopiero co uczy się kopać. Z
@Marcvebvc:
Kiedyś słyszałem od znajomych trenujących właśnie kick boxing że walczą w k1 z reguły to były osoby trenujące po 3 msc xD

Kiedyś chodziłem na boks w kopakabana ? Obok gal moja taki hangar.
Goście też pytali czy będę chodził na k1 i nazywali tak zajęcia kickboxingu.

Dlatego nie ma się co denerwować Polacy często myślą że k1 to jakis skrót od kick boxing xD.