Wpis z mikrobloga

Mam pytanko znowu o B2B ;) Czy w swoich umowach macie zapis, o minimalnej liczbie godzin które zleceniodawca wam gwarantuje i płaci? Ponieważ ja mam w swojej umowie zapis, że mam pozostać w gotowości, między 160 a 170h miesięcznie i każda godzina w dół/górę jest odpowiednio płatna. Lecz z drugiej strony gotowość != zlecenie tych prac. I mogę pozostać w gotowości, a oni mi dadzą 10h prac.

#programowanie #pracawit #b2b #prawo
  • 9
@filozof900 Yep, urlop mam wpisany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ja traktuje te B2B jako zamiennik umowy o pracę. A w przypadku gotowości między 160 a 170h miesięcznie to znaczy, że nie mogę zbytnio podjąć innych zleceń w tym wymiarze od innych firm, bo to byłoby niezgodne z umową i to ja za to beknę.
@Priya no właśnie nie mam. Mam tylko że zachowuję gotowość od 160 do 170h. Dla mnie słowo "gotowość" znaczy na chłopski rozum ( ͡° ͜ʖ ͡°) iż mogę się spodziewać że żona zacznie rodzić i muszę lecieć z nią na pogotowie, ale też nic takiego może się nie zdarzyć w danym dniu,

Ja zdaję sobie sprawę, że na B2B trzeba uważać na przepisy, aby zdać jak co test
@hit_malinowy: Generalnie te umowy zwykle są napisane #!$%@? i często mają się nijak do zastanej potem rzeczywistości.
Miałem np umowę gdzie kontraktornia wymagała wcześniejszego informowania o urlopie, a w rzeczywistości wszystko było załatwiane bezpośrednio z klientem i jedynie wysyłało się takiej firmie co miesiąc fakturę i liczbę przepracowanych godzin.
Ja bym się nie przejmował tym że mam wpisaną gotowość, o ile jest dodatkowo punkt o urlopie/wolnym/przerwie/itp. Ważne, żebyś miał możliwość wypowiedzenia
@Priya też mi się wydaje. To będzie moja pierwsza umowa B2B oraz u innego pracodawcy. I o ile przy UoP kodeks pracy w jakiś sposób mnie chroni, o tyle przy B2B z tego co wiem to warto samemu negocjować co i jak.