Wpis z mikrobloga

@Jez_Anaszpan: A ile takie aero? Jeśli okolice 100 pln, raczej radziłbym coś markowego, typu H&S Ultra (~300pln). Powód? Chinola sprzedasz w razie czego za 30-50 pln, Ultrę za 220-250. Tak więc utrata wartości będzie podobna, a jakość Ultry jednak lepsza
H&S Ultra


@knoor: do Ultry trzeba doliczyć kompresor, tutaj masz mały kompresorek bez zbiornika w zestawie za około 100-150PLN. Sądzę że OP chce ciąć koszty przy kości skoro się decyduje na najprostszy aero i najprostszy kompresor.

@Jez_Anaszpan: jest do diabła filmów na YT o tym zestawie, nawet duże, poważne kanały robiły recenzję tego malucha, o ile sam aero nie jest dramatyczny, to ten kompresorek jest... no mocno meh.
@Jez_Anaszpan: Poszukaj na YT "cheapest airbrush kit", bo to raczej wszystko ten sam zestaw, tylko sprzedawany pod różnymi markami. Prawdopodobnie najsłabszym ogniwem będzie ten kompresororek, bo nie posiada butli, przez co może nie trzymać stałego ciśnienia powietrza i będzie głośny, bo musi pracować non stop.

https://www.youtube.com/watch?v=rOmbSyILS2g - pierwsza z brzegu
https://www.youtube.com/watch?v=RhCE2QZoZvY - następna
https://youtu.be/vfDQXn2a6Yw?t=219 - i Agtom na temat tych kompresorów
@Jez_Anaszpan: aero jak aero. Kolejna podróba HS albo Iwaty. Jak chcesz do podkładowania, to będzie ok, o ile będziesz o niego dbał, czyścił i nie rozwalisz igły.

Co do kompresora… nie. Miałem takie coś. Ciche, w miarę wydajne, ale po pierwsze bardzo łatwo zepsuć, bo nie każdy ma działający czujnik przepływu powietrza. Po drugie pracuje w trybie ciągłym, co oznacza, że się grzeje, co oznacza, że do aero pcha gorące powietrze,
@Jez_Anaszpan: Miałem taki do dyspozycji i nie byłem w stanie zmusić go do pracy: chlapał farbą, zapychał się bez sensu, cholera wie co było nie tak. Więc kupno chińszczaka to ruletka, może Cię kosztować dużo nerwów, albo przekonanie że aerografy są bez sensu.

Potem kupiłem sobie markowy i to jest zupełnie inna bajka. Działa tak jak się tego spodziewasz, przycisk chodzi elegancko. Po prostu działa.

Co do kompresora to nie wiem
@Jez_Anaszpan: Mam TG 180X i maluje nim juz rok. Spelnia swoje zadanie tylko trzeba dbac o gile i spolerowac ja zeby rowno malowalo. Moim zdaniem kupowanie ultra drogiego aerografu typu Ultra albo cos podobnego za 300 zl+ przy sklejaniu jednego modelu na miesiac to wyrzucanie pieniedzy w bloto.

Co do kompresorka, glosny i szybko sie grzeje, ale daje rade.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Jez_Anaszpan: miałem takie chińskie cudo ale z innym kompresorem. Jeśli chcesz położyć podkład na ludziki albo farbę na kadłub czołgu czy samolotu to da radę ale o jakimś precyzyjnym malowaniu nie ma mowy ¯\_(ツ)_/¯ raczej spust tam topornie działa. Najsłabszym elementem konstrukcji jest dysza - mała, miedziana albo mosiężna, wkręcana w korpus. Bardzo łatwo ją uszkodzić tym śmiesznym kluczykiem. Mój chińczyk wyzionął ducha po jakich 5 latach, od miesiąca mam h&s
@el009: dzięki. Właśnie się tylko do kładzenia podkładu/malowania w jednym kolorze np samolotów myślałem, ale może lepiej pooszczedzać i kupić lepszy później niż się zrazić już na starcie