Wpis z mikrobloga

Tak se siedzę i mnie naszła rozkmina życiowa.
Jeszcze trzy lata temu latałabym jak powalona żeby w godzinę się ogarnąć, wykąpać, ogolić dokładnie, no zeby na moim ciele włoska żadnego zbędnego nie było, bo jak to tak jak mam się z mym Chłopem, miłością mego życia spotkać... makijaż profesjonalny i te sprawy, żeby patrzył maślanymi oczyma na mnie!
A tymczasem siedzę od godziny (bo z pracy wróciłam), w tej samej pozycji, w domowych rzeczach, osierścionych od zwierzęcia, dziecka naszego włochatego. Tak se siedzę i se myślę, i nawet nie mam mocy pośladów podnieść żeby podłogę umyć, a wiem, że trzeba bo syf, ALE "mam czaaas, przecież za 40 min dopiero wróci".
No i potem jęki, że romantyzm wygasa w związkach i sapy do tych biednych facetów xD!
Czas spojrzeć prawdzie w oczy (no i na siebie w lustro tez xD), to po obu stronach leży wina.
Ja juz nie chodze od*ebana przy nim jak na imprezę życia, a on nie kupuje kwiatów raz w tygodniu i nie zabiera na romatyczne kolacyjki co chwila.

#rozkminy #zwiazki #zycie
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@without_me: no szkoda bardzo żebyś po domu w szpilkach chodziła i z pełnym makeupem, wiesz kwiatków się nie kupuje codziennie a Ty masz niby być ogarnięta codziennie, bo a nuż kwiatki przyniesie?
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@without_me: po prostu mi się wydaje, że latwiej kupić raz na jakiś czas kwiatki niż codziennie się odwalać dla Pana. Ja bym wolała kupić kwiatki niż codziennie w domu chodzić z makijażem w niewygodnych ciuchach.
  • Odpowiedz
To chyba zależy od człowieka. Warto znać swoje potrzeby i wizję na życie. Są pary które siedzą w domu, oglądają w dresach piąty raz Przyjaciół i są szczęśliwi. A inne potrzebują atrakcji, wyjść czy tam całego romantyzmu.

W każdym razie, bawi mnie jak czasem słyszę postawę "facet powinien się starać" no jasne, że powinien. Ale na tej samej zasadzie co różowe.

Co jest ciekawe, faceci w dużej mierze zwracają uwagę na inne
  • Odpowiedz
@without_me: myślę że jakby twój facet był dwumetrowym chadem ze szczęką ostrą jak maczeta i jeździłby nowym bmw które dostał od rodziców to byś się starała żeby go nie stracić.
  • Odpowiedz
  • 0
@01ab Staram się, tylko po 4latach już się człowiekowi tak nie chce jak się chciało na początku. Przyzwyczajenie i monotonia życia robi swoje ¯_(ツ)_/¯ Ale chcę cos zmienić więc to cos znaczy ;)
  • Odpowiedz