Weekendy są dla mnie udręką, chwytałem się już wielu rzeczy (książek, filmów, wyjazdów w góry, bywałem w pracy - w zasadzie tylko to ostatnie dało mi poczucie ucieczki od dojmującej samotności), ale niewiele pomogło. Pomyślałem, że może sprawdzę się w wolontariacie? Zawsze miałem spore problemy w nawiązywaniu relacji, pomyślałem jednak, że wolontariat jest czymś co wcale mnie nie ogranicza. Nie muszę nikomu nic udowadniać, nie muszę nikomu się pokazać, a jeśli ktoś zacznie mnie oceniać to po prostu zrezygnuję. Macie namiary w #krakow gdzie mogę się sprawdzić? Nie chcę pomagać schroniskom dla zwierząt, nie chcę też bezdomnym (to nie dla mnie). #depresja #samotnosc #tfwnogf i dla zasięgów daję #wosp, bo temat na czasie.
@John_Edgar_Hoover: Ogólnie nie masz znajomych, nie masz nikogo? Ja wiem, że jest pandemia i ciężko teraz, ale nie możesz z kimś wyskoczyć (ludzie z pracy)?
@John_Edgar_Hoover: może hospicjum dla dzieci albo osób starszych? Tylko nie wiem czy wolontariat w takich miejscach jest możliwy w czasach korony :( a może udzielanie korepetycji dzieciom z domów dziecka?
#depresja #samotnosc #tfwnogf i dla zasięgów daję #wosp, bo temat na czasie.
*nie żebym namawiał do alkoholizmu ;p