Aktywne Wpisy
Argajl +159
Czy spotkaliście się z taką sytuacją w #lidl ? Musiałem parę dni ochłonąć by to opisać.. W ostatni piątek byłem z rodziną na zakupach w niedawno otwartym nowym sklepie Lidl przy ul. Odkrytej w Warszawie.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
Było chwilę po godzinie 15:00 gdy z wyładowanym na maxa wózkiem mimo próśb moich i innych klientow o otwarcie kasy standardowej zostaliśmy zaproszeni do kas samoobsługowych… ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Prośby i niezadowolenie zostały zbyte przez pracownika,że cytuje: „Taka jest polityka firmy” a „jeśli nie uda nam się zmieścić w 1 koszu kasy automatycznej resztę zakupów możemy dokończyć w drugiej innej kasie”.
sopride +7
Co się właśnie #!$%@?ło...
25 lat temu sąsiad się powiesił, pamiętam tą całą sytuację, pogrzeb, smutek rodziny, szczególnie 5-letniego dzieciaka, nigdy nie zapomnę widoku jak wychodzili z kościoła jak on płakał ( ͡° ʖ̯ ͡°)
No więc spotkałem tego dzieciaka już 30-letniego i tak sobie idziemy na cmentarz, nigdy w zasadzie nie pogadaliśmy więc gadamy że idę na groby rodziców, on na grób ojca. Pyta jak się trzymam kiedy od całkiem niedawna (3 lat) jestem już "sierotą" to mówię że nic nadzwyczajnego. Te 35 lat kiedy rodzice umrą to w miarę znośny wiek, człowiek nie popadnie w depresję bo to już pełna dorosłość. A wtedy ja (cały na biało) rzucam do niego tekstem...
Więc u mnie był luzik, za to u Ciebie naprawdę współczuję - w wieku 5 lat stracić ojca i to w tak przykry sposób - przez powieszenie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Sąsiad zamarł przez chwilę, zrobił się blady i wrzasnął - JAK TO POWIESZENIE?! Zmarł nagle na tak serca!!! O #!$%@?...
No zgadnijcie co się stało - nie powiedzieli mu... z prędkością światła pobiegł do domu zrobić awanturę.
Czyli ja też będę miał #!$%@? jak przyjdą do mnie z pretensjami.
Komentarz usunięty przez autora
@rbk17: juz pomijając sedno historii, to czemu ludzie mówią innym ludziom takie okropne rzeczy? Takie słowa bardzo ranią.
Przekaz takiego tekstu to: "ooo ale ty masz #!$%@?". Nawet jeśli ktoś ma, to jeśli sobie z
@rbk17: czyli chciałeś mu dosrać, że on ma gorzej, żeby samemu poczuć się lepiej, że ktoś miał gorzej od Ciebie- i to jeszcze w taki sposób, owacje na stojąco!
rzadko coś u mnie wywołuje emocje podczas przeglądania wykopu, ale bez względu na to, czy to zarzutka, czy nie, to miałem identyczną reakcję jak poniżej xD
Ja raczej staram się innym mówić, że poradzą sobie, że rozumiem, że jest trudno ale mogą na mnie liczyć.
Może nie jest to idealne też ale myslę, że lepsze niż mówić komuś, jak ma #!$%@? i fajnie, że ja mam lepiej.