Wpis z mikrobloga

No ależ oczywiście że tak będzie. Jeżeli PiS będzie rządził przez kolejne lata, to najpierw OI zacznie grzać sprawę, potem pojawią się głosy popierające ze strony SP, po medialnej burzy PiS zaproponuje "kompromis" czyli przed rozwodem przymusowa separacja na minimum rok, a jak już społeczeństwo zmięknie to klepną jakąś ustawę, która prawie uniemożliwi wzięcie rozwodu. No a potem wezmą się za przeciwną stronę. Czyli zrobią wszystko, aby utrudnić ludziom życie w nieformalnych