Wpis z mikrobloga

@Ryu: Widziałem kawałek, niczym to się nie różniło od cyrków z debat z prawyborów. Akurat ostatnia debata Obamy i Romneya nie była taka zła, moderator był niewidoczny, mógł być trochę bardziej stanowczy, bo kilka razy wychodziło na to, że to Romney, albo Obama prowadzą tę debatę, ale i tak wyszło dobrze.
@Kamill: Moderator zawiódł na całej linii, nie było żadnych trudnych pytań, a organizacje zajmujące się sprawdzaniem faktów jak politico praktycznie wszystkie liczby podane przez obu panów ocenili jako częściowo, lub w większości nieprawdziwe. O'Reilly ze Stewartem przynajmniej spokojnie wzajemnie podważają swoje wersje.

@Frozeno: Bo to przede wszystkim miało być show i zyski z biletów i ludzi oglądających to online szły na cele charytatywne.