Wpis z mikrobloga

Chciałem kupić sobie monitor, który aktualnie będę podłączał do laptopa, a w przyszłości do nowego PC. Moje główne wymagania, to przekątna powyżej 27 cali, odświeżanie powyżej 120Hz, wsparcie minimum dla HDR 600 (żeby w ogóle dało się jakoś zauważyć ten efekt), wsparcie dla G-synca i Free Synca, no i jakiś niski input lag i czas reakcji matrycy. Budżet to około 3000zł.
Przy wstępnym przeglądaniu ofert sklepów w oko wpadły mi dwa monitory:
Samsung Odyssey G7 LC32G75TQSUXEN - spełnia chyba wszystkie moje wymagania, ma aż 240Hz których pewnie nigdy nie użyje xD, ale nie jestem przekonany co do zakrzywionego ekranu - w FPSach, jakichś grach akcji TPP czy wyścigowych to może się sprawdzać całkiem ok, ale czy podczas normalnego użytkowania PC, albo np. grania w WOWa, jakieś strategie, czy inne gry z widokiem w rzucie izometrycznym nie będzie przeszkadzać?
Acer Predator XB323UGP - też spełnia wymagania, bardziej podoba mi się design, ma chyba lepsze kolory, plus nie ma zakrzywionego ekranu, ale kosztuje jakieś 500zł więcej i trochę wychodzi poza założony budżet :/

Czekam na wasze porady i propozycje, ale odpowiadać na większość będę pewnie po pracy o 20 :P

#pcmasterrace #komputery #monitory
  • 5
@Ranndolf: mam Asus ROG Swift PG329Q, kierowałem się tymi samymi wyznacznikami co Ty. Jestem z niego bardzo zadowolony. Wcześniej przez kilka miechów katowałem iiyamkę GB3461WQSU i przesadka na asusa była mocno odczuwalna. Wysoka jasność robi największą robotę.
Tylko przy 32 calach 16:9 WQHD zadbaj o zwiększoną odległość monitora od oczu. Podstawka dołączona do asusa sprawia, że nie można go na maxa przysunąć do ściany. Customowy uchwyt dał mi dodatkowe ~4cm i
@krzyhhh: patrzałem też na niego, ale sporym minusem w nim jest dla mnie DisplayPort 1.2 - przy pełnym 10 bitowym kolorze w rozdzielczości 1440p nie wyświetli więcej niż 60Hz, żeby wykorzystać w pełni odświeżanie trzeba limitować ilość kolorów do 8bitów. Acer jest na dokładnie tej samej matrycy co ten Asus i ma DisplayPort 1.4 przez co nie ma tych ograniczeń.