[R.....m]

Zastanawiam się nad kupnem matera Palo Santo. Chciałbym się spytać, tych co używają je, jak się sprawdza na co dzień? Jak wygląda jego użytkowanie, konserwacja i trwałość? Dodatkowo, jak wygląda sprawa z tą żywicą? Długo ona trzyma, czy po tygodniu już nie będzie nic czuć?
Jak macie jakieś swoje uwagi, to też bym chętnie poczytał.
Dzięki z góry za odpowiedzi.

[schwarzstork]

@RadzKam: Używam palo santo od czerwca, bardzo fajnie sie z tego pije, konserwacja sprowadza do wymycia pod kranem bez detergentów i wysuszeniu. Bardzo trwałe jak się weźmie w okuciu, drewienko caly czas super pachnie.

[Bagomet]

@RadzKam: 2 lata mam palo santo i nic złego się nie dzieje. Nie smarowane niczym, używane prawie codziennie i jedynie co zauważyłem to tylko 1 mała ryska wewnątrz. Nuta żywicy nawet dość długo się utrzymywała co kojarzę. Bardzo polecam

[Elijahu]

@RadzKam: mam chyba 3 czy 4 lata. Konserwacja wygląda tak, że po wypiciu wywalam susz, opłukuję wodą i koniec. Zapach żywicy piękny, dla niego samego zdecydowania warto kupić i spróbować

[DobreZielePL]

@RadzKam: Dokładnie tak jak Mireczki wyżej pisały. Wystarczy po użyciu wyrzucić susz i opłukać samą wodą. Nie odstawiać do góry dnem, żeby woda mogła sobie parować. Może sie i tak zdarzyć, że drewno pęknie (tak już jest z naturalnymi materiałami, że żyją własnym życiem), ale jeśli wybierzesz okute, to pęknięcie w niczym nie zaszkodzi. Nawet zdarzało się, że z lekko pękniętego, okutego PS lepiej wydzielała się żywica do naparu.

W kontekście

[R.....m]

@DobreZielePL, @Elijahu, @Bagomet, @schwarzstork dziękuje wam za odpowiedzi. Idę w takim razie szukać PS dla siebie :D