Wpis z mikrobloga

@Wina_Segmentacji: Kiedy coś kiszę to nie zakręcam mocno tylko zakładam pokrywkę, żeby gazy miały ujście. Moja mama zakręca mocno ogórki dopiero jak się kilka dni pokiszą i wstawi je do piwnicy żeby zatrzymać fermentację. Z tego co widziałam to przy kiszeniu czy ogórków, czy kapusty, czy żurku, nie zakręca się pojemnika szczelnie przynajmniej na początku. Na pewno przy kapuście produkują się gazy które na początku trzeba usuwać przebijając się na dno