Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, mam lekki problem i nie wiem jakie podejście przyjąć... Od 3 miesięcy spotykam się z niebieskim. W zasadzie jesteśmy już razem. Mamy do siebie ok. 50 km, niecała godzina drogi.
Od początku, z racji wygody, spotykamy się u mnie - wynajmuje większe mieszkanie, mam większe łóżko, on ma skromna kawalerkę, więc dla komfortu większość czasu spędzamy u mnie.
Powoli zaczyna mnie to denerwować, bo on nie wychodzi z żadną inicjatywą robienia zakupów. Więc jak siedzi u mnie 3-4 dni, to na te 3-4 dni ja robię zakupy dla nas obojga. I tak w zasadzie w każdym tygodniu...
Na początku mi to nie przeszkadzało, bo czułam, że jest moim gościem, więc to ja powinnam go ugościc i o niego zadbać i czuję, że go za bardzo do trgo przyzwyczaiłam.
On nie ma problemów finansowych, ma dobrze płatna pracę, ja mam najniższa krajowa, on 3 razy więcej, więc to kwestia jego podejścia do finansów. Stara się na maksa oszczędzać, odkładać, żeby zapewnić sobie lepsza przyszłość.
Nie wiem jak mu to zakomunikować, że czuję się niekomfortowo robiąc zakupy dla naszej dwójki, płacąc rachunki, do których on się nijak nie dokłada. Jak to mu delikatnie dać do zrozumienia?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #600e69667298ba000a3b4e8f
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Doceń mój czas włożony w projekt i przekaż darowiznę
  • 20
@AnonimoweMirkoWyznania:

stara się na maksa oszczędzać


Już sobie odpowiedziałaś, czemu nic nie kupuje i spędzacie weekendy u Ciebie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeśli wstydzisz się powiedzieć wprost, możesz zrobić kilka testów:
- weekend u niego,
- nie rób dużych zakupów, jak będzie u Ciebie,
- zapytaj, czy może czegoś nie zamówicie, bo nie miałaś czasu zrobić zakupów.

Chodzicie w ogóle na jakieś randki? Nawet mimo pandemii można
OP: @ProResHq:
Te testy już robiłam... Mieszka w moim rodzinnym mieście, więc weekend u niego kończy się tym, że jem obiad u rodziców, jadę do niego, po czym on zamawia obiad dla siebie, pytając czy już jadłam i na kolację nie zamawia/nie robi nic...
W ramach testu ostatnio po pracy, spytałam go 'trzeba pojechać na zakupy i wyjść z psem, co wybierasz?' myślałam, że skuma aluzje, no ale wybrał spacer
@AnonimoweMirkoWyznania:

on zamawia obiad dla siebie

na kolację nie zamawia/nie robi nic

wybrał spacer z psem

nie sięgnął po telefon, żeby zapłacić

wie, ile zarabiam i wie, że muszę dokładać z oszczędności

na randki nie wychodzimy

nie stawia nic w urodziny


Nie, to nie jest z domu rodzinnego. Bo - nawet jeśli jego mama robi zakupy - nie znaczy to, że nie mają z jego ojcem wspólnego konta ;)

Typ jest
@AnonimoweMirkoWyznania: Polecam aplikację settle up. Z niebieskim korzystamy. Teraz mieszkamy razem, ale jak nie mieszkaliśmy to też korzystaliśmy. Lepiej teraz to wyjaśnić, co będzie jeśli zamieszkacie razem? Takie tematy im wcześniej się omówi tym lepiej.
CiepłaKaczka:

Te testy już robiłam…

W ramach testu ostatnio po pracy, spytałam go 'trzeba pojechać na zakupy i wyjść z psem, co wybierasz?' myślałam, że skuma aluzje, no ale wybrał spacer z psem.


wstydzę się mu powiedzieć o tym wprost

Sama sobie robisz dodatkowe trudności. Jednym z filarów związku jest dobra komunikacja.
Zdradzę ci tajemnicę: "kochanie, te śmieci tak leżą" dla faceta jest to stwierdzenie faktu śmieci leżą (i nic