Wpis z mikrobloga

Gdzieś zawsze to w głębi duszy czułam, ale dziś dotarło do mnie z całą siłą, że nigdy nie poznałam i już najprawdopodniej nie poznam osoby której obdarze na tyle zaufaniem, żeby opowiedzieć o kluczowych i trudnych momentach, emocjach w moim życiu, które doprowadziły mnie do punktu w którym jestem, i do tego jaką osobą się stałam.
#depresja
  • 14
  • Odpowiedz
@koralowiecc: Smutne trochę.
W sumie mi raz udało się na taką trafić i z taką być, no ale i to się skończyło, a w głowie pozostała świadomość, że to najpewniej ostatni taki przypadek. Nie wiem, co jest lepsze.
  • Odpowiedz
@koralowiecc: Czasami sami sobie jesteśmy na tyle wyjątkowi, że świat oraz otoczenie nas nie rozumie. Zamykamy się sami ze sobą i mówimy do siebie jednocześnie rozmawiając z tą osobą czyli samym sobą do którego pałamy inteligencją i zrozumieniem
  • Odpowiedz
@koralowiecc: Chciało by się rzec ty i ja wyjedzmy razem na bezludną wyspę ale w obecnym społeczeństwie to nie zadziała. Bądźmy dobrzy moralnie i czujmy się sami ze sobą dobrze a wtedy czeka nas nagroda w życiu po życiu
  • Odpowiedz
@koralowiecc: próbowałaś anonimowo w internetach? Sam się przejechałem na rozmowach z prawdziwymi ludźmi, niestety niektórzy mają długi język. Jeśli czujesz się na siłach to mi możesz się wygadać.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@koralowiecc: Mam podobnie ale popatrz w sumie nie jest tak źle. Przynajmniej ktoś cię zauważa, mnie jako spokojnego gostka nikt nie zauważy (nawet w internecie mnie zlewaja) i nikogo nie obchodzi czy zdechne czy nie a co dopiero jakieś głębsze uczucia czy rozterki.
  • Odpowiedz