Aktywne Wpisy
PrzemyslawBabiarz +206
Popularność Taylor Swift jest dla mnie dowodem na to, że w czasach względnego dobrobytu, bez dużych życiowych problemów oraz naturalnych idoli świata kultury, ludzkość musi wytworzyć sobie ich substytut, bo inaczej głos ich pokolenia nic by nie znaczył, a ich egzystencja byłaby kompletnie bezsensowna.
Upraszczając maksymalnie to, co chcę powiedzieć, dzisiejsi przedstawiciele młodego pokolenia to głównie internetowi fajterzy srający się na fejsbukach o totalne gównosprawy jak uwolnienie od męskiego patriarchatu (który tak naprawdę jest potrzebny i natura udowadnia to na każdym kroku) czy jakieś totalne bzdety jak dopisanie kolejnej płci do katalogu qwerty+.
Sama miałkość i nijakość tekstów i kompozycji utworów TS jest szokiem i ogromnym dysonansem poznawczym dla osoby wychowanej na prawdziwym popie i rocku lat 70. 80. 90. ubiegłego wieku, który muzycznie i tekstowo zjadał Taylor i wszystkie jej obecne koleżanki i kolegów na śniadanie. Wygląda to tak, jakby współczesne dzieciaki na siłę robiły z tej przeciętniary półboginię, żeby zabić próżnię własnej egzystencji.
Takim
Upraszczając maksymalnie to, co chcę powiedzieć, dzisiejsi przedstawiciele młodego pokolenia to głównie internetowi fajterzy srający się na fejsbukach o totalne gównosprawy jak uwolnienie od męskiego patriarchatu (który tak naprawdę jest potrzebny i natura udowadnia to na każdym kroku) czy jakieś totalne bzdety jak dopisanie kolejnej płci do katalogu qwerty+.
Sama miałkość i nijakość tekstów i kompozycji utworów TS jest szokiem i ogromnym dysonansem poznawczym dla osoby wychowanej na prawdziwym popie i rocku lat 70. 80. 90. ubiegłego wieku, który muzycznie i tekstowo zjadał Taylor i wszystkie jej obecne koleżanki i kolegów na śniadanie. Wygląda to tak, jakby współczesne dzieciaki na siłę robiły z tej przeciętniary półboginię, żeby zabić próżnię własnej egzystencji.
Takim
pieknylowca +232
Post napisany z wyrzutem jakby jedyne co można by robić to iść upamiętniać najbardziej tragiczne powstanie w historii które nic nikomu nie przyniosło oprócz ogromu ciepienia. Tutaj w tym kraju to nie można się cieszyć. Tu ma być jeden wielki korowód tragizmu i martyrologii. #historia #warszawa #polska #taylorswift
Wojna domowa w Polsce w czasie II WŚ. Historycy wzdrygają się nadawaniem takiej nazwy zdarzeniom jakie miały miejsce w czasię wojny na okupowanych przez Niemców terytorium Polski.
Najpierw należy jednak przedstawić morderców:
Działacze Gwardii Ludowej zwerbowali Ajzenmana, gdy przebywał on w radomskim getcie. Gdzieś w 1942 r. wyruszył on do pobliskich lasów i tam zaczął organizować swój oddział. Znany był pod pseudonimami: Julek, Chytry i Lew. Od tego ostatniego przydomka jego grupę nazywano „Lwami”. Składała się ona z kilkunastu partyzantów, głównie uciekinierów z gett w Drzewicy, Opocznie i Przysusze.„Lwy” zajmowały się głównie rabowaniem i terroryzowaniem mieszkańców wsi w regionie radomskim. Grupa miała jednak na swoim koncie jedną spektakularną zbrodnię na członkach polskiej konspiracji narodowej. Doszło do niej w Drzewicy 22 stycznia 1943 r. Oto jak wyglądał jej przebieg według raportu akowskiej komórki „Antyk” (skrót od Akcja Antykomunistyczna):
„Opanowawszy posterunki bezpieczeństwa, część bandy wtargnęła do fabryki noży Kobylański [firma Gerlach - red.). Właściciela jej, Augusta Kobylańskiego, zaprowadzono do fabryki, kazano mu otworzyć kasę z pieniędzmi, poczem zamordowano go, poza nim zamordowano 4-ch urzędników i 3-ch robotników fabrycznych, aptekarza, razem 11 osób z najbliższej okolicy fabryki. Mieszkanie Kobylańskiego plądrowano przez kilka godzin i obrabowano doszczętnie. Banda złożona była z Żydów bardzo silnie uzbrojonych, z granatami i pistoletami maszynowymi, dowodzona była przez Żydówkę [prawdopodobnie chodzi o Zofię Jamajkę przysłaną przez PPR z Warszawy - red.]. (…) Banda wyniosła się, nie poniósłszy żadnych strat”.
Oprócz właściela z rąk bandytów śmierć ponieśli również aptekarz i przedwojenny działacz Akcji Katolickiej Stanisław Makomaski oraz żołnierze NSZ: Józef Staszewski, Edward, bracia Stanisław i Józef Suskiewiczowie oraz Józef Pierściński. Część ofiar zabito strzałami w tył głowy, pozostałych zamordowano, rozbijając im głowy kolbami.Śiadkowie mówią też o wyprówaniu wnętrzności bagnetami.
Pół roku później zemścili się na „Lwach” żołnierze Akcji Specjalnej NSZ niejakiego „Toma” . Otoczyli GL-owców w leśniczówce pod Stefanowem i wszystkich rozstrzelali. Z oddziału ocalał jedynie sam Ajzenman, który akurat przebywał w innym miejscu.
Z rąk bandytów śmierć ponieśli również aptekarz i przedwojenny działacz Akcji Katolickiej Stanisław Makomaski oraz żołnierze NSZ: Józef Staszewski, Edward, bracia Stanisław i Józef Suskiewiczowie oraz Józef Pierściński. Część ofiar zabito strzałami w tył głowy, pozostałych zamordowano, rozbijając im głowy kolbami.
Kilkanaście innych osób, które znalazły się na liście do likwidacji, zdołało uciec lub ukryć się. Po splądrowaniu sejfu i ograbieniu zwłok z rzeczy osobistych grupa wycofała się z miasteczka.
Po nagłośnieniu zbrodni w niepodległościowej prasie podziemnej zmieniono dowództwo oddziału, jak i jego nazwę, nadając mu imię Ludwika Waryńskiego. W lipcu 1943 r. oddział został całkowicie rozbity przez partyzantkę NSZ. Sam Ajzenmann uszedł jednak z życiem.
W późniejszym okresie dowodził jeszcze kilkoma grupami GL/AL, odpowiedzialnymi za co najmniej kilkadziesiąt zabójstw na żołnierzach podziemia i mieszkańcach Kielecczyzny. Jesienią 1944 r. podjął współpracę z sowiecką grupą desantową NKWD.
Po wojnie robił karierę w UB, gdzie dosłużył się stopnia porucznika. Za działalność przestępczą, w której wykorzystywał swoje stanowisko, został dyscyplinarnie zwolniony ze służby i skazany na więzienie.
Przedterminowo zwolniony, zmienił nazwisko na Julian Kaniewski. Pracował w różnych miejscach, głównie w ochronie. Zmarł w 1965 r.
Ten zbrodniczy mord był początkiem wojny domowej rozpętaj w Polsce za którą niesłusznie obarczono NSZ. Wynikało to z powojennej historiografii pisanej przez komunistów
https://naszahistoria.pl/degenerat-z-armii-ludowej-zbrodniczy-izrael-ajzenman-ps-julek-z-radomia/ar/c15-14192007
Izrael Ajzenman