Wpis z mikrobloga

  • 22
152 + 1 = 153

Tytuł: Hunowie
Autor: Edward Arthur Thompson
Gatunek: historia
ISBN: 9788306033625
Ocena: 8/10

W sumie to sporo czytam(a jeszcze więcej kupuje:)) to postanowiłem przyłączyć się do zabawy. Na pierwszy rzut nieco późnego antyku/wczesnego średniowiecza gdyż ostatnio głównie w tym siedzę i parę słów o tej pozycji.

Sama książka została wydana pierwszy raz w 1948, wersja którą posiadam zawiera komentarz Petera Heathera znanego z trylogii "Upadek Cesarstwa Rzymskiego", "Imperia i barbarzyńcy" i "Odrodzenie Rzymu" opublikowany w 1996 już po śmierci Thompsona, wydana w PL w 2015. Co do treści, to jak wiadomo(albo i nie:)) źródła historyczne są bardzo skąpe na temat tego tajemniczego ludu, jednak mimo wszystko udało się autorowi stworzyć ciekawą opowieści o tym jak z to z otchłani nicości:) wyłoniło się imperium które prawie na okres stu lat odcisnęło olbrzymie piętno na rodzącą się w bólach przyszłą chrześcijańską Europe, jak i bliski wschód. W książce znajdujemy informacje o pierwszych starciach z Ostrogotami powoli przenikające do uszu Rzymian nieświadomych konsekwencji wydarzeń jakie rozgrywały się setki kilometrów na wschód w stepach dzisiejszej Ukrainy, następnie pierwsze kontakty militarne i dyplomatyczne, mamy zarysowaną ewolucje Hunów od plemiona koczowniczego rozrzuconego po stepie, nie uznającego większej władzy poza czasem wypraw wojennych, do zhierarchizowanego społeczeństwa opartego o władzę jednego wodzą który otaczał się najbardziej zaufanymi ludźmi i który kontrolował dziesiątki różnych ludów i plemion, aż do rozpadu imperium niemal tak szybkiego jak jego powstanie.

Do najciekawszych dla mnie informacji na pewno należą wzajemne współzależności jakie z czasem wytworzyły się miedzy huńskim imperium a cesarstwem, tzn rosnąca warstwa arystokratyczna Hunów wymagała ciągłego dopływu bogactw, a praktycznie jedynym jego źródłem było cesarstwo(głównie wschodnie) i zdobywano je albo na zasadzie grabieży, albo na zasadzie układów dyplomatycznych i wymuszonych trybutów. Z drugiej jednak strony, co może zaskakujące, samo cesarstwo odnosiło korzyści z płacenia tych danin, gdyż praktycznie całe ogromne kwoty pieniędzy wracały drogą handlową do cesarstwa, doprowadzając do znacznego ożywienia gospodarczego głównie na terenach naddunajskich. Dodatkowo samo cesarstwo uzbrajało swoich prześladowców, gdyż kultura techniczna huńskiego społeczeństwa stała na bardzo niskim poziomie(kwestia łuku kompozytowego jako wunderwaffe jest w książce jest raczej mało uwypuklona, bardzie skupia się na jeźdźcu huńskim jako całości doskonałego wojownika) i późniejsze odcięcie od dostaw broni było jedną z przyczyn upadku Hunów. I tu pojawią się kolejne pytanie czy Rzym/Konstantynopol mógł jakoś zareagować na wiszące nad nim niebezpieczeństwo. Odpowiedź brzmi raczej nie, mimo że samych Hunów było raczej niewielu, to każda próba zorganizowania ekspedycji karnej przy mobilności przeciwnika trafiałaby w pustkę i koszty takiej kampanii wielokrotnie przewyższałyby zyski(dopiero po śmierci Attyli jak imperium dogorywało udało się coś takiego), tak więc dla cesarstwa taniej było opłacać Hunów, którzy dodatkowo trzymali w ryzach liczne plemiona germańskie.

Z minusów, to trochę niewiele jest informacji o Hunach z perspektywy źródeł np. perskich czy chińskich(jest o tym nieco w posłowie Heathera) ale ogólnie książka fajna w czytaniu, wiele ciekawych informacji i logicznych wniosków wyciągniętych z minimalnej ilości dostępnych źródeł, także na pewno warta polecenia szczególnie zainteresowanym schyłkowym okresem Cesarstwa Rzymskiego:)

#bookmeter #ksiazki #historia #cesarstworzymskie
Scyzorro83 - 152 + 1 = 153

Tytuł: Hunowie
Autor: Edward Arthur Thompson
Gatunek:...

źródło: comment_1611229071fKXJk4KZs6od3xu1H6C9gM.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz