Wpis z mikrobloga

Patrzcie mirki co znalazłem na telefonie. Popatrzcie też na datę zdjecia. Wówczas przechodziłem razem z dziewczyną dość ciężko grypę. Trzy dni leżeliśmy jak martwi, bez sił i ciężko nam się oddychało. Myśleliśmy, że zdechniemy. Moja dziewczyna miała strasznie suchy, duszący i uporczywy kaszel, który utrzymał się jeszcze przez półtora miesiąca. Dwa tygodnie wczesniej mój wujek trafił do szpitala z zapaleniem płuc a wczesniej miał identyczne objawy jak my. Pierwszy przypadek koronki Szumi ogłosił 04.03. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#koronawirus ? #covid19 ?
michgur - Patrzcie mirki co znalazłem na telefonie. Popatrzcie też na datę zdjecia. W...

źródło: comment_1611223249AAHaAGXyUzewg47hH8lfuf.jpg

Pobierz
  • 6
@muchmuchmuch: Mogliśmy :) Pamiętam 2 tydzień Grudnia, chwilę przed Wigilią i wyjazdem w góry na Sylwka. Momentalnie mnie zwaliło z nóg. 38,5-39 stopni gorączki. Potliwości całe noce przez 3-4 dni. Chodziłem o siłach do wanny się przemywać, bo miałem odparzone plecy od potów. Drgawki + zejście na dół w domu to był jakiś horror. Minęło dopiero po 6 dniach takiej katorgi. Cudem było pod koniec choroby odebrać świetny Ramen od dostawcy