Wpis z mikrobloga

@ItsFine Tj. póki trwa frame i wygrywający nie chybi to ani on ani sędzia nie mogą zdecydować o wygranej którejś ze stron. A skoro break 147 to coś nobilitującego to (prawie) każdy próbuje do końca.

Pomijam że faule są warte 4 pkt lub wartość zagrywanej bili, więc teoretycznie jeśli przegrywający widzi szanse na to że wygrywający popełni kilka błędów to myśli że ma szansę wygrać.
  • Odpowiedz
@ItsFine:

1. Nie wygrywasz, gdy masz ok. 75+ punktów (czyli więcej niż pół). W szóstej minucie filmu Wilson ma 73 punkty, na stole pozostaje 67 i gdyby wówczas Wilson spudłował, Liam mógłby myśleć o kontynuacji gry, szukając fauli. Robi się to przez zasłanianie dostępu do bili czerwonej lub kolejnego koloru z sekwensu, gdy czerwonych już nie ma.

W tym wypadku: Wilson pudłuje czarną, po czym Liam uderza białą tak, że ta dotyka dowolnej czerwonej i przykładowo chowa się za bilą kolorową na górze stołu, np. za żółtą. WTedy Wilson musi zaliczać czerwoną uderzając białą najpierw o bandę a dopiero potem w bilę zagrywaną, co jest trudniejsze i grozi pudłem, czyli
  • Odpowiedz
@ItsFine: to co powyżej koledzy napisali, że się jeszcze da radę wygrać partię mimo, że się teoretycznie przegrywa
ale też dla prestiżu, że przekroczyłeś 100pkt w brejku (pojedynczym podejściu do stołu) albo nawet zrobiłeś maxa, co nie jest takie powszechne i łatwe, a często za maxa albo za najwyższy brejk turnieju jest dodatkowa kasa,
  • Odpowiedz