Wpis z mikrobloga

@twojastaratopredator12: A mnie Velen najbardziej się podobało - syf, bieda, brud, błoto i lasy. Taka trochę polska wieś ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jakoś idealnie mi to pasowało do mojego wyobrażenia uniwersum Wiedźmina.

Najbardziej wymęczyło mnie Skellige. Ale i Toussaint mnie nie porwało, ale to właśnie przez klimat południowej Francji/Włoch. Wiem, że tak mialo być, tak było w książkach etc, ale ja wolałem depresyjny syf Velen ¯_(ツ)_/¯
@hippomasaz: toussaint lubiłem bardzo bajkowe no i super słoneczny klimat południa europy
a velen dużo nienawidzi ale moim zdaniem najbardziej klimatyczna i 'prawdziwa lockacja', biały sad - spory sentyment plus przypomina mi rodziną wieś gdzie cała rodzina od strony matki mieszka
a novigrad - mistrzostwa, kocham klimaty miasta a novigrad pozamiatał, niektórzy są zmęczeni miejskimi klimatami ale nie ja
@twojastaratopredator12: tylko Velen, wątki we Wrońcach i Krzywuchowych Moczarach to jedne z najbardziej klimatycznych historii wpisanych w lokację w grach ever, na równi z podziemiami Agropromu ze Stalkera, misją w Czarnobylu z CoD4 czy Omaha Beach z MoH:AA
@twojastaratopredator12:
1. Tusą ( ͡° ͜ʖ ͡°) fajny klimat i ludzie płacą godziwe pieniądze za zlecenia a nie „150 bo mam Lamberta i Eskela na twoje miejsce”
2. Novigrad - momentami takie trochę GTA xD
3. Velen - tak właśnie wyobrażałem sobie wiedźmina 3 zanim zagrałem w tę grę
4. Skellige - bardzo podobał mi się nordycki klimat tego miejsca, a soundtrack (przez wielu znienawidzony) spodobał mi