Wpis z mikrobloga

Chciałbym wrzucić do swojego projektu Google Analyticsa i AdSense. Prawo wymusza wprowadzenie zgody usera na używanie cookies + napisanie polityki prywatności. Na stronie nie zbieram żadnych prywatnych danych o użytkowniku, dlatego zastanawiam się czy nie wystarczy po prostu poszukać jakiegoś generatora templatek do privacy policy?
Na kilku serwisach widziałem dosyć szczegółowe treści takich polityk z podawaniem m. in. informacji i adresu administratora danych, stąd to pytanko.
#webdev #programowanie #googleanalytics #adsense #prawo
  • 13
  • Odpowiedz
@Dqmin: osobiście do polityki prywatności dodaje poniższe zdanie:

Nasza strona zawiera oprogramowanie firm trzecich (analiza ruchu Google Analytics), które może pobierać informacje na temat użytkowników. Dokładne informacje na temat danych pobieranych przez te firmy mogą się zmieniać, dlatego w celu dokładniej ich weryfikacji prosimy o sprawdzenie ich polityk prywatności.


Linkując do ich polityki prywatności.

https://policies.google.com/privacy?hl=pl
  • Odpowiedz
@Dqmin: @CeZiK_: Taka formułka może starczy, ale z drugiej strony tez nie powinieneś uruchamiać Analytics i AdSense przed wyrażeniem zgody. Bo skrypty Googlowe od uruchomienia zbierają dane. Plus musisz się zastanowić co zrobić jak użytkownik nie wyrazi zgody (wyłączenie skryptów, zablokowanie strony itp).
  • Odpowiedz
@mackarr: da się zrobić. Najbardziej mnie nurtuje sprawa poprawnej polityki prywatności, żeby potem nie mieć przez to jakichś problemów.
  • Odpowiedz
@Dqmin: A ta strona jest osoby prywatnej czy firmy. Bo jeśli firmy to wchodzą przepisy RODO (w przypadku analityki i reklam) i konieczność ustanowienia ADO + sposobu zmiany/usunięcia danych. Przy osobie prywatnej, rzeczy stają się duuużo bardziej płynne, bo osoba prywatna nie podpada pod przepisy RODO.
  • Odpowiedz
@mackarr: zarządzam stroną jako osoba prywatna. Jest to w zasadzie prosta apka ze zbiorem narzędzi do gry. Użytkownik nawet nie ma gdzie podać numeru buta, także żadnych poufnych informacji nie zbieram. Zawsze uciekałem od GA/AdSense (flashbacki z poprzedniej pracy w marketingu), ale fajnie by było, żeby koszty hostingu się zwracały i na jakiegoś kebsa starczyło ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Dqmin: Dopóki nie odpalisz skryptów bez zgody użytkownika i nie będziesz zbierał zbyt szczegółowych danych (np. email może zawierać imię i nazwisko) to póki lecisz na anonimowym identyfikatorze powinno być +/- OK. Oczywiście jeśli chcesz 100% pewności to pewnie musisz się zwrócić do prawnika, ale szanse że ktoś cię pozwie albo zgłosi są bliskie 0.
  • Odpowiedz
@CeZiK_: Sama polityka prywatności zazwyczaj wystarczała jak było jeszcze tylko tzw. Cookie Law. Od tamtego momentu był ten cały wysyp popupów ze zgodą na ciasteczka i można było zapinać wszystko o ile się o tym poinformowało albo się miało w polityce prywatności.

RODO/GDPR poszło trochę dalej i wymusza świadomą zgodę użytkownika + np. możliwość zmiany opcji (fun fact, domyślne zaznaczenie opcji jest tak średnio zgodne - użytkownik musi sam wybrać ciasteczka
  • Odpowiedz
@mackarr: z tego co widzę to większość stron ma tylko i wyłącznie politykę prywatności i nic więcej. Myślę jednak, że jak ktoś ma prostą stronę bez usług Analytics i Ads od Google to raczej wystarczy polityka prywatności? Wykop również ma podpięte GA.
  • Odpowiedz
@mackarr: @CeZiK_: dzięki za pomoc! Po rozmowie z kilkoma osobami zrobiłem to w ten sposób:
1. Odpalam googlowe skrypty wyłącznie po akceptacji użytkownika z dymku, w którym jest odnośniki do polityki prywatności
2. W polityce prywatności dałem:
- informację o tym, że strona używa jedynie cookiesów podawanych przez narzędzia google'a + odnośnik do ich polityki prywatności
- googlowe templatki zdefiniowane w ich wymaganiach stąd
- czym są cookies oraz jak
  • Odpowiedz