Wpis z mikrobloga

Kumpel mnie namówił żebym w końcu zainstalował messangera / whatsappa, bo chce ułatwić komunikacje ze mną (do tej pory tylko sms / tel, bo nie mam facebooka ani tych aplikacji). No więc zabieram się do instalacji i kiedy wyskoczyło mi okno z uprawnieniami to się przeraziłem. Obie aplikacje wymagają ode mnie, żebym dał im praktycznie pełne prawa do mojego telefonu. Nigdy żadnej takiej aplikacji nie zainstalowałem. O co tu #!$%@? chodzi? Czy są jakieś normalne alternatywy? Pamiętam, że jest taka apka jak signal która niby ma wysoki poziom prywatności, więc klikam instalacje i dokładnie ta sama historia. Czy to naprawdę konieczne aby komunikator miał takie absurdalne uprawnienia? Są jakieś sensowne alternatywy?

#pytanie #pytaniedoeksperta #kiciochpyta #informatyka #komunikatory #aplikacje #telefony #aplikacjemobilne #signal #whatsapp #facebook #socialmedia #prywatnosc
  • 8
@Atreyu: zdaje sobie sprawę, ale mimo tego mam wewnętrzne opory przed instalowaniem takich apek, to jest to samo uczucie jak np opór przed jedzeniem parówek, niby nic nie widać ani nie czuć, żeby tam były zmielone chrząstki, kawałki skóry, ale świadomość i niesmak w psychice siedzi
@nielegalny_imigrant: są parówki 40% "mięsa" z MOM gdzie rzeczywiście jest to zmielony pies z budą i kośćmi a reszta to wypełniacze, a są i takie 97% normalnego mięsa

Signal jest w porządku, uprawnienia z jakich korzysta w większości są potrzebne do działania aplikacji. O ile można rzeczywiście mieć opory przed aplikacjami od fb (messenger/whatsapp) to tu akurat nie ma się czego bać
@Atreyu: Parówki to tanie żarcie dla mas, nie mają i nigdy nie miały 97% mięsa (chociażby dlatego, że 30% to mielony lód). Parówki zawsze robi się mięsa zmielonego na MOM, bo inaczej lód i fosforany nie skleją. Luksusowe mają, oproócz zmomowanych wymion, 3% cielęciny do smaku. Gdzybyś wrobił parówki z 97% (ale i tak zmomowanego) mięsa... mógłbyś ich używać jako wkrętów do zbrojonego betonu.