Wpis z mikrobloga

Jestem na #keto + #wegetarianizm co raczej nietypowe tutaj na tagu.
Po świątecznych wakacjach ketony na mierniku pokazały się po 4-5 dniach (po 4 dniach 0.7, po 5 już 1.4) powrotu na dietę.

Na początku roku miałem kilka prób adaptacji z ketonami egzogennymi BHB ale przez odczuwany głód nie byłem w stanie wytrzymać z nimi nawet kilku dni bez węgli.

Niestety lenistwo to największy wróg tej diety bo z braku zamienników w sklepach dla ciasteczek i innych przekąsek keto przyjaznych, musisz zawsze samemu coś przygotować. A czasami bardzo mocno się nie chce.
Tak samo dosyć mocno brakuje chleba i czegoś co można szybko wrzucić na ząb i nie jest ani orzechem ani warzywem.

Z moim lenistwem przydałyby się sklepy z keto chlebem, bułkami czy gotowym ciastem na pizze.
  • 16
@luk04330: Tak właściwie to chyba nic nie chciałem przekazać.
Może trochę się pożalić na trudności w wegetariańskiej wersji keto.

Jem głównie sałatki, sery, warzywa, orzechy (staram się ograniczać).
Czasem jajka i keto pizze na fathead cieście.
@zweipack: Jeżeli chodzi o zdrowie to czuję się naprawdę dobrze więc nie widzę póki co takiej potrzeby.

Zwłaszcza, że im dłużej nie jem mięsa tym trudniej nawet o nim myśleć jako czymś w kategorii jedzenia (co jest ciekawe swoją drogą bo przez długie lata swojego życia w ogóle nie miałem z tym problemów).

Jestem na wegetariańskiej diecie ponad rok. Na keto około 4-5 miesięcy z przerwą w grudniu.