Wpis z mikrobloga

Wrzucę tutaj jeszcze coś co napisał wasz towarzysz:

możesz poświęcić czas na samokształcenie się i poprawę swoich umiejętności i w efekcie umożliwienie Ci zwiększenia "mocy produkcyjnej" Twojej wartości dodanej


@WypadlemZKajaka: No byłoby spoko, gdyby rzeczywiście wszyscy mogli ten czas poświęcić. Bieżące zarobki często nie pozwalają na to po prostu
  • Odpowiedz
@WypadlemZKajaka: Wykorzystuje czas na odpoczynek po pracy - będąc zmęczonym po długiej i ciężkiej pracy trudno się rozwijać i uczyć dalej. Najlepszy scenariusz to nauka i rozwój w trakcie pracy, ale na to mało kto może sobie pozwolić.
  • Odpowiedz
  • 51
Wykorzystuje czas na odpoczynek po pracy - będąc zmęczonym po długiej i ciężkiej pracy trudno się rozwijać i uczyć dalej. Najlepszy scenariusz to nauka i rozwój w trakcie pracy, ale na to mało kto może sobie pozwolić.

@Koliat wybacz ale to do mnie nie trafia. 15 lat temu zarabiałem na umowie o dzieło mniej niż obowiązywała minimalna pensja. Po pracy godzina oddechu i brałem się do doszkalania, brania dodatkowych zleceń itd. To
  • Odpowiedz
  • 32
a reszta niech zdycha, ciesz się, że ci zdrowie dopisywało ani nie miałeś problemów rodzinnych/osobistych

@munny nic nie wiesz o tym skąd pochodzę i jaką mam historię, mógłbyś się zdziwić jak myślisz, że jestem jakimś bananowym chłopcem
  • Odpowiedz
@WypadlemZKajaka: No, gratulacje. To teraz seria pytań: Byłeś zdrowy? Nie miałeś długów po rodzicach? Nikt z Twoich bliskich nie potrzebował pomocy? Miałeś wcześniej szansę odebrać jakkolwiek dobrą edukację? Szczęście/los/przypadek nie miał nigdy nic do tego?

Część ludzi daje sobie radę, ale każdy z nas ma zawsze inną sytuację w życiu i to że Tobie się udało, nie znaczy że wszyscy są tak szczęśliwi.
Zdrowe społeczeństwo polega na tym żeby pomagać sobie
  • Odpowiedz
Na ten moment mamy sytuację w której pracownicy wytwarzają własną pracą dużo większą wartość niż otrzymują w zamian.


@Koliat: No łącznie, jako pracownicy fabryki pewnie tak, każdy z osobna wykonuje jakieś proste czynności, nie wymagające kwalifikacji, więc czemu miałby zarabiać więcej? Przypominam, że z tego co wyprodukują fizycznie, pracownicy w fabryce, płacone mają również działy maketingu, IT, inżynierowie i wiele innych.
  • Odpowiedz
@kezioezio: Działy marketingu, IT, inżynierowie i wiele innych to też "pracownicy fabryki". Pomiar wartości dodanej jest zupełnie innym, dodatkowo dosyć trudnym problemem.
  • Odpowiedz
nie wiem czy wiesz, ale jest XXI wiek i rowy kopie się już koparką


@munny: No i umiejętność obsługi koparki, to już jest coś, więc taki robotnik zarabia dobre pieniądze, niejednokrotnie lepsze niż pracownik biurowy, więc raczej nie chciałby być wybawiany komunizmem przez kolegów gaku i Koliat.
  • Odpowiedz
@Koliat

Działy marketingu, IT, inżynierowie i wiele innych to też "pracownicy fabryki". Pomiar wartości dodanej jest zupełnie innym, dodatkowo dosyć trudnym problemem.


No tak samo prezes, zarzad, menedzerowie itp. I wlasnie przez ta wartosc dodana o ktorej mowisz, zarabiaja duzo wiecej niz "szeregowy" pracownik. Musisz brac tez pod uwage wyksztalcenie, odpowiedzialnosc i stres zwiazany ze stanowiskiem, a nie jedynie wytwarzanie produktu. Co ci po produktach jak nie masz ich jak czy komu
  • Odpowiedz
@WypadlemZKajaka: @munny:
Cala ta dyskusja na temat wynagrodzen idzie w zlum kierunku.
Rynek pracownika jest takim samym rynkiem jak kazdy, kieruje sie popytem i podąża. Wysokosc pensji nie wynika z kalorii spalonych przy pracy czy zysku jaki przynosi a wyłącznie z konkurencji - im wiecej osób potrafi zrobic dana rzecz tym mniej za to dostanie.
Jesli pracownik przynosi firmie zysko 10 000zl miesięcznie swoją pracą, i dostanie za nia 5000zl,
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@xarksas: rzecz w tym że właśnie osoby wykonujące realna pracę - nawet zarząd managerowie i inni - powinni dostawać za swoją pracę wynagrodzenie.

W realiach masz różne scenariusze - w jednym prezes jest również właścicielem, w innym -właścicielem jest jakaś inna spółka, holding czy inny fundusz - którego istnienie nie przekłada się w żaden sposob na wynik finansowy spółki który z kolei zależy od kadry zarządzającej i menagerskiej. Nie neguje roli
  • Odpowiedz
@Nielubiemusztardy: w idealnie kulistym świecie pewnie tak by było, ale nawet już teraz firmy rozumieją, że lepiej zatrzymać obecnego pracownika niż zatrudniać jakiegoś nowego randoma i uczyć go wszystkiego od początku (sprawdzić czy to nie kopanie rowów)
  • Odpowiedz