[r.....k]

Witam wszystkich mireczków,

potrzebuję aktualnych informacji nt. przejazdu przez granicę - Polska > Czechy > Austria i od razu z powrotem. Niestety nigdzie nie mogą znaleźć stosownych, szczegółowych odpowiedzi. Np. https://www.gov.pl/web/dyploma... , https://www.gov.pl/web/austria... oraz ichniejsze strony rządowe.

Jak wygląda moja sytuacja? W najbliższy poniedziałek muszę zawieźć bezpośrednio z Polski do Austrii (do Wiednia, siedziby firmy, w której pracuje). Stamtąd wylatuję on do Niemiec. Sytuacja względem ojca jest wiadoma - ma wykonane badania oraz przygotowaną wszelką dokumentację. Co w moim przypadku? Jadę tylko go zawieźć, a następnie myk z powrotem do Polski przez żadnych stopów (jedynie ojca wyrzuć pod firmę). Jak dobrze zrozumiałem wg. m.in. tych stron rządowych nie muszę posiadać/robić badań ani wypełniać żadnych formalności bo jestem tylko przejazdem - tranzytem, prawda? Jak ta kwestia wygląda na granicy - normalnie w takim przyadku puszczają? Czy muszę do tych 12h zameldować się np. na czeskiej granicy? Kwarantanna w Polsce? W razie czego posiadam dwa dowody - na jednym widnieje mój stały meldunek w Polsce.

Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc i mam nadzieję, że znajdzie się jakaś dobra duszyczka, która miała podobną sytuację.

#covid #covid19 #koronawirus #badania #szczepienia #tranzyt #przejazd #granica #kontrola #polska #czechy #austria

[enaeref]

Generalnie może być tak że nawet celnika nie zobaczysz.
Ewentualnie przy wieździe do Austrii mów że jedziesz dalej.

[r.....k]

zawieźć ojca* (gdzieś mi to umknęło)

@enaeref: Dzięki za informację.

[yale]

@enaeref: stare info, pozostały duże przejścia tylko otwarte i trzeba się od jutra elektronicznie rejestrować żeby wjechać do AT. Zapomnij lecieć przez Valtice bez kontroli :(

@rand_omek: takim przypadkiem się nigdy nie interesowałem bo tu mieszkam ale w najgorszym przypadku jak wpadniesz w kwarantanne to ona się zaczyna od następnego dnia (sic!) czyli możesz w dniu zero dojechać do Wiednia i wyjechać z AT. Powrót do Polski przez Czechy bez

[r.....k]

@yale: Dzięki wielkie. Czyli z tego, co widzę mnie nie obowiązują badania i żadne formularze, bo się nie zatrzymuję - oprócz oczywiście wyrzucenia ojca pod siedzibę. Mam nadzieję, że żadny kłopotów nie będą robić na granicy?

[yale]

@rand_omek: To nie jest raczej takie proste, że strażnik powie, że masz iść na kwarantanne, Ty odpowiesz "a to spoko" pojedziesz i wrócisz. Kwarantanna wymaga podania adresu gdzie będziesz przebywał. Ja tylko wspomniałem że w pierwszym dniu ("zero") możesz się przemieszczać do podanego adresu a w praktyce nikt Cię nie skontroluje zatem dasz rade zrobić rundę i wrócić. Nie ma jakiś patrolów lotnych, łapanek itp.

W praktyce jest lepiej niż w