Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak oglądałem Wonzia jeszcze jak nagrywał Minecrafta, matko to było ponad 10 lat temu, jeszcze do gimbazy chodziłem. Większość moich rówieśników oglądała wtedy Roja i CTSG, ja z kolei uwielbiałem Makułę bo miałem go za buntownika i autentycznego gościa który nie robi tego dla kasy ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Oglądałem chyba większość jego materiałów i świetnie się bawiłem przy "10 godzinnym streamie z Kerbali" lub hitach pokroju "jakie masz gry na kompie". Bardzo lubiłem jego materiały o "świeżynkach", czyli Alfach pokroju "Delmy" lub "Bimber and Stone", miałem wtedy słabego kompa na którym ledwo co chodził BF3 ale dobrze chodziły gry które pokazywał Maciej jak np. "Prison Architect", naprawdę dobrze się przy nich bawiłem. Pamiętam jak moje marzenia o Alfach zniszczył Pan Kaczka, który dał znać Kulskiemu, że wciska dzieciakom badziewia za które płacą kasą od rodziców. Wtedy jeszcze byłem za młody aby znać ten świat zza kulis. Nie sądziłem że recenzję można kupić, a Makuła może dostawać te gry za darmo lub co gorsza dostać "shift+4" za pokazanie ich. Myślałem że nie streamuje na Twitch tylko u Francuzów ze względu na to że jest autentycznym buntownikiem, a nie że dostaje "shift+4" za promowanie serwisu ( ͡° ͜ʖ ͡°). Nie mam mu temu za złe, sam dziś kombinuje podobnie jak on, kiedy klepał filmy każdego dnia dla 1500 zł z reklam, zastanawiam się tylko czy ja dorosłem czy może Vonzay bardziej oscentacyjnie zaczął o tym mówić. Myślę nawet że trochę to go żenuje, czuje że to co robił jest poniżające i stąd pojawiają się sporadyczne uszczypki na określonych recenzentów, którzy robią dziś to co on kiedyś. Naszło mnie na nostalgię po tym jak oglądam jego dzisiejsze materiały które przypominaja mi mój dziecięcy światopogląd i to jak wydoroślałem. W tamtych czasach każdy streamer jak CTSG czy JJay, jarał się Japonią, był tam też mój idol, myślałem jako dzieciak że to element tej społeczności i czekałem z niecierpliwością na materiał z Japonii, nostalgicznie jest dowiedzieć się po latach że tak naprawdę ma w dupie Japonie i jechał tam bo bilety były tanie bo ktoś zrezygnował przed wylotem.

Piszę to bo naszły mnie refleksje, ja jako Gimnazjalista miałem swojego idola, kiedy Wonziu mówił że je jabłko na Streamie, a w lato pije zimną wodę, od razu przed każdym filmem zasuwałem po jabłko i butelkę wody, zamiast Laysów i Pepsi Coli. Gdybym znów był młody i miał swojego idola to pewnie byłby to Pan o nicku na I konczącym się na zakTV i oglądając Streama zamiast wody z Wonziem piłbym litrami Sprite, dziecinnie myśląc że Izak ją po prostu lubi ( ͡° ͜ʖ ͡°).
#wonziu
Pobierz Hakunamatata57 - Pamiętam jak oglądałem Wonzia jeszcze jak nagrywał Minecrafta, matko...
źródło: comment_1610368345pLdZmq0QthRGiWs4s19L8f.jpg
  • 7
kiedy klepał filmy każdego dnia dla 1500 zł z reklam


@Hakunamatata57: wątpię, żeby doświadczał wtedy takich luksusów, a już w "opłacone, pozytywne recenzje" (mrugam do #sprzedajnik) to w ogóle nie wierzę, bo to nie w jego stylu. Poza tym w dobie tych wszystkich patosubskrybentów dla których stremerzy są w stanie zrobić niemal wszystko, #wonziu jest chyba ostatnią ostoją normalności.
@Hakunamatata57: Wonziu ma gdzies kwestie finansowe. Zrobi wlasna gre i na niej zarobi. Juz ostatnio tworzyl w blenderze trase 2D na poziomie gier z 1981 r. To duzy krok do przodu, bo wczesniej tworzyl krokiety, a to wynalazek 17 wiecznej francji, posunelismy sie w jeden rok o 300 lat w rozwoju technologi. Dlatego sadze, ze do konca roku bedziemy mieli gre AAA na poziomie 2030.
@Hakunamatata57 ogólnie jak najbardziej rozumiem twoje odczucia. U mnie największa faza na Macieja przypadła na czas mojej wymiany studenckiej do Portugalii (2011/2012). Siedząc te pół roku w obcym kraju jego materiały naprawdę dostarczały mi masę radości. W tym czasie też miał pierwszą wiekszą przerwę w nagrywaniu i zapoznawanie się z filmami od Roja, Rocka i Quaza (chociaż go bardzo lubię po dziś dzień) zamiast twórczości Vonzaya nie dawało tego funu. Brakowało tam