Wpis z mikrobloga

@lkzb: Nie jestem żadnym pionkiem, nawet nie należę do tej partii. Nawet nie przeczytałeś tekstu, który zalinkowałem. KNP w 2011 roku uzbierało rekordową kwotę 200 000zł na kampanię wyborczą, podczas gdy w 2010 roku rekord to był 40 000zł. Chyba jest różnica, nie? Liczę, że przy następnych wyborach ludzie się zmotywują i zbiorą pół miliona. Wtedy można liczyć na te 3%.
@Axelio: Powody można by długo wyliczać: a to mało pieniędzy, a to telewizja nie lubi, a to PKW sprawia problemy. Pytanie, czy KNP pójdzie po rozum do głowy i zastanowi się, jak może poprawić wynik swoich wyborów, czy dalej skupi się na tym, co im wychodzi najlepiej - na szukaniu winnych. Bo to dopiero pokaże, czy rzeczywiście chcą rządzić czy tylko lubią siać zamęt.
@argothiel: Jesteś idiotą i ignorantem, jeśli nie rozumiesz podstawowej rzeczy. Jak chcesz osiągnąć 5% wynik uprawniający wejście do parlamentu, jeśli KNP wydaje na kampanię tylko 200 000zł, a Ruch Palikota 10 razy więcej - 2 miliony złotych i właśnie przez to przekracza 5%? Czym w dzisiejszych czasach jest 200 000zł? Przecież to są grosze! W porównaniu z milionami jakie na kampanie wydaje PO, PiS, SLD czy wspomniany Palikot.
@lkzb: Przecież napisałem, że 200 000zł cudem zostało zebrane w 2011 roku po głośnej akcji. Wcześniej JKM zbierał jeszcze mniejsze sumy - wcześniejszy rekord to 40.000zł. Wcześniej pewnie mieli po 10 000zł na całe kampanie. TO SĄ GROSZE! Liczę, że w 2014 roku zbierzemy pół miliona, co i tak jest śmieszną sumką.
@Axelio: A idiotą - zgodnie z powiedzeniem Einsteina - jest osoba, która podejmuje wciąż te same działania, ale oczekuje innych skutków. Dzięki za dyskusję, na dzisiaj mi wystarczy denerwowania się Korwinem.