Czy jeśli niepijacy od jakichś 2 lat alkoholik wypije po takim czasie, to waszym zdaniem będzie wstanie powstrzymać dalsze picie? Mam taką sytuację w rodzinie i nie chce mi się wierzyć, że była tylko jedna sylwestrowa wpadka #alkoholizm
@smierdakow: Ja sie na tym łapałem że jak już się przekonałem do tego że nie mogę pić to po miesiącu wypijałem piwo i pierwsza myśl - co ja #!$%@?łem, jak ja mogłem z tego daru zrezygnować - i podobne #!$%@? w głowie po czym w tango
@smierdakow: nie ma szans. Oczywiście po takiej przerwie na początku nie będzie pił dzień w dzień i nie wiadomo jakich ilości. Ba nawet śmiem twierdzić, że przez ok 1 miesiąc będzie pił jak normalny człowiek. Ale już w tym czasie będzie powili rosła i częstotliwość i ilość alkoholu. A potem już walnie w ciąg jakiego jeszcze nie miał. Bo będzie musiał "nadgonić" "zmarnowany" abstynencją czas.
@smierdakow: Wszystko zależy od tego jakie ma nastawienie. Jeśli teraz pomyśli sobie, że skoro raz się napił i nie wpadł w cug, to znaczy że chyba może sobie raz na jakiś czas pozwolić, to już po nim.
Czy jeśli niepijacy od jakichś 2 lat alkoholik wypije po takim czasie, to waszym zdaniem będzie wstanie powstrzymać dalsze picie? Mam taką sytuację w rodzinie i nie chce mi się wierzyć, że była tylko jedna sylwestrowa wpadka #alkoholizm
@smierdakow: ale wiesz, ze ludzie sie roznia miedzy soba? xd jeden pojdzie w tango, drugi sie ogarnie
@smierdakow raczej szybko wróci do picia sprzed dwóch lat, lub jeszcze gorzej. Kwestia czasu. Idealny przykład wypił w sylwestra, i nic się nie stało. Więc 10 stycznia też może bo się nic nie stanie, itd itd
@gikeryooo: @newTween: @Hellvis: @EricCartman69: @suqmadiq2ama: Myślę, że jeśli się napije drugi raz to po nim. Trzezwiejacym alkoholikom zdarzają się wpadki i niektórzy zdają sobie sprawę, że zawalili i wracają na drogę trzeźwości. Ci którzy pomyślą "nic wielkiego się nie stało " są na drodze do nawrotu
@smierdakow: same zle historie o takich wyczynach czytalem na reddit. Ludzie zaczynali pic jakby jutraa nis byki. I tracili domy, rodziny etc tak ich wsysalo. Alkoholizm to choroba na cale zycie.zycie komus nie ils zecwreaca do alko ? Ja rmjak kiedys rzucalem picie to nawet mialem koszmary w ktorych sie napijalem i wtedy sie vudzulem z przrrazdniem co ja #!$%@?.. a potdm sie orientowalem ze to sen tylko
@smierdakow: wspolczuje. coz poradzic, osoba jestli nie mysli trzezwo i racjonalnie to musi spasc az tak #!$%@? nisko, ze juz nizej sie nie da zeby chciec sobie pomoc skoro nie chce brac pomocy od innych. Mowie z autopsji, nizej juz byla tylko smierc.
@smierdakow: wolałbym nie mieć racji, kilka miesięcy nie piję myślę że już jest ze mną lepiej nagle przychodzi myśl na wypicie kilku piwek a potem walę przez 2-3 mc dzień w dzień.
@smierdakow: ale wiesz, ze ludzie sie roznia miedzy soba? xd jeden pojdzie w tango, drugi sie ogarnie
Myślę, że jeśli się napije drugi raz to po nim. Trzezwiejacym alkoholikom zdarzają się wpadki i niektórzy zdają sobie sprawę, że zawalili i wracają na drogę trzeźwości. Ci którzy pomyślą "nic wielkiego się nie stało " są na drodze do nawrotu
@suqmadiq2ama
@piteross
@EricCartman69
@Hellvis
@newTween
@kfiatek_na_parapecie
@gikeryooo
@gottie
@Jezus_Hrystus
@oink_oink
Mieliście rację, rozpił się, wszystko ma gdzieś