Wpis z mikrobloga

@dumpmuzgu: mam taki, czasem coś w nim ugotuję np. ryż, warzywa, pierogi azjatyckie. Mięsa nie robiłam. Sprawdza się bardzo dobrze, warzywa z pary są tak smaczne że nawet ich nie solę, ryż też ma intensywniejszy smak. Po użyciu oblewam go pod prysznicem i wstawiam do ciepłego piekarnika żeby porządnie wysechł.
@Ice_Glaze: Gotowałam w tym ryż do sushi (jedzony normalnie do obiadu). Najpierw go wypłukałam i moczyłam z 2 godziny, potem wyłożyłam koszyk gazą i ułożyłam go tam możliwie równomiernie i nie za grubo. No i się parował. Gotował się dłużej niż normalnie w wodzie. Parę razy przemieszałam. Ale jak już się ugotował to był naprawdę dobry, nawet go nie soliłam, miał przyjemny swoisty smak którego w zwykłym gotowaniu za bardzo nie